Putin zrobi przerwę? "Widzi, że Rosjanie się wypalają"
Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow uważa, że Władimir Putin nie zaprzestanie swoich agresywnych działań i przygotowuje rosyjski wojskowo-przemysłowy kompleks do długiej wojny z Ukrainą.
Ołeksij Daniłow udzielił wywiadu "Gazecie Wyborczej". - Powinniśmy zrozumieć, że Władimir Putin postawił wszystko na jedną kartę: kartę wojny z Ukrainą. Mieć nadzieję, że on się zatrzyma i nie będzie próbował jej doprowadzić do logicznego w swoim wyobrażeniu końca, to oszukiwanie samych siebie - powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Jego zdaniem "Putin chce zrobić przerwę". - Widzi, że Rosjanie się "wypalają". Jesteśmy jednak świadomi, jak mocno dzisiaj pracuje ich wojskowo-przemysłowy kompleks. Znamy liczbę czołgów i rakiet, które są na ich wyposażeniu - dodał.
Niełatwe zadanie przed Ukraińcami
Zdaniem Daniłowa ukraińskie wojska wykonują "potężne zadanie dotyczące zniszczenia wroga". - Czy można zrobić to szybko? Niestety, nie, bo Rosja to wielki kolonialny kraj. Nosi wprawdzie nazwę kraju federacyjnego, ale w rzeczywistości to skolonizowane narody. Rosja niszczy ich kulturę, język, tradycje, a teraz chcą ich grupami utylizować na tej wojnie - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy przyznał też, że pokonanie Rosji nie będzie łatwym zadaniem. - Mamy jednak świadomość, że dzisiaj walczymy nie tylko za siebie, ale również za Europę. I dlatego ta współpraca, ta pomoc wojskowa, która dzisiaj jest nam oferowana, jest potrzebna całemu cywilizowanemu światu. Jeśli totalitarne państwo zwycięży, to ten "bumerang" będzie latał po całym świecie. Każdy, wykorzystując swoją siłę, będzie mógł zająć jakiś inny kraj i sytuacja będzie poza jakąkolwiek kontrolą - zapewnił.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Czytaj też: