Putin: żadnych układów z terrorystami

Na poniedziałkowej naradzie z członkami rządu prezydent Władimir Putin zapowiedział, że odpowiednie rozkazy dotyczące użycia sił zbrojnych w przypadku aktów terrorystycznych zostaną wydane jeszcze tego dnia.

Putin ostrzegł, że jeśli ktoś spróbuje użyć przeciwko Rosji broni porównywalnej ze środkami masowego rażenia, to odpowie ona działaniami adekwatnymi do zagrożenia.

"Międzynarodowy terroryzm staje się coraz bezczelniejszy i bezwzględniejszy. To tu, to tam, rozlegają się głosy o niebezpieczeństwie użycia przez terrorystów środków, porównywalnych ze środkami masowego rażenia. Jeżeli ktokolwiek choćby tylko spróbuje użyć podobnych środków wobec naszego kraju, to Rosja będzie odpowiadać środkami adekwatnymi do zagrożenia" - zapowiedział prezydent.

_ "Stosowane one będą we wszystkich miejscach, gdzie znajdują się terroryści, organizatorzy tych zbrodni oraz ich ideowi i finansowi inspiratorzy"_ - dodał Putin.

Prezydent ujawnił, że Sztab Generalny jeszcze w poniedziałek otrzyma odpowiednie dyspozycje, dotyczące zachowania na wypadek kolejnego ataku terrorystów. Putin wyjaśnił, że chodzi o "zmiany w planach użycia sił zbrojnych".

Prezydent wyraził niezadowolenie z powodu niektórych aspektów ubiegłotygodniowego kryzysu i akcji sił specjalnych przeciwko terrorystom w Centrum Teatralnym na Dubrowce.

"Tragiczne wydarzenia w Moskwie zakończyły się, ale problemów pozostaje bardzo dużo. Płacimy ciężką cenę zarówno za słabość państwa, jak i za brak konsekwencji w działaniach" - ocenił Putin.

W wyniku sobotniej akcji sił specjalnych uwolniono prawie 650 zakładników, więzionych od środy przez czeczeńskie komando. Użyty przez Rosjan gaz doprowadził jednak do śmierci co najmniej 116 zakładników.

Dwie osoby zostały zastrzelone przez Czeczenów. Rosyjskie siły zlikwidowały także około 50 terrorystów. Dwóch ponoć schwytali. (mp)