Ruch Rosji po wymianie więźniów. Jest komunikat ws. decyzji Putina

Władimir Putin podpisał dekrety ułaskawiające wszystkich więźniów, którzy zostali wymienieni na Rosjan przetrzymywanych na Zachodzie. Podkreślono, że strona rosyjska jest wdzięczna m.in. białoruskiemu dyktatorowi Alaksandrowi Łukaszence.

Władimir Putin
Władimir Putin
Źródło zdjęć: © GETTY | Contributor
Adam Zygiel

Jak przekazała służba prasowa Kremla, Władimir Putin podpisał dekrety ułaskawiające Evana Gershkovicha, Władimira Karę-Murzę, Lilię Czanyszewę, Ilię Jaszyna, Ksenię Fadiejewą, Andreja Piwowara, Paula Whelana, Alsu Kurmaszewę, Olega Orłowa, Saszę Skocilenkę, Demuriego Woronina, Kevina Licka, Patricka Schöbela, Hermana Mojzesa i Wadima Ostanina.

Kreml jako pierwszy podał nazwiska wszystkich uwolnionych więźniów. Potwierdził tym samym informacje podawane wcześniej przez media.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Decyzja o podpisaniu dekretów została podjęta w celu powrotu obywateli Federacji Rosyjskiej przetrzymywanych i więzionych na terytorium obcych państw" - napisano w komunikacie.

Kreml podkreśla, że strona rosyjska "jest wdzięczna prezydentowi Białorusi A. G. Łukaszence" za "gest dobrej woli i ułaskawienie skazanego na śmierć obywatela niemieckiego R. Kriegera". To jeden z mężczyzn, który również uczestniczył w czwartkowej wymianie więźniów.

"Moskwa jest także wdzięczna przywódcom wszystkich krajów, które pomogły w przygotowaniu wymiany" - zaznaczono w komunikacie.

FSB jednocześnie podała, że do Rosji wróciło 8 uwolnionych osób.

Wielka wymiana więźniów

W Ankarze doszło do wielkiej wymiany więźniów między Rosją a krajami zachodnimi, obejmującej 26 osób. Jak przekazały tureckie służby, chodzi o więźniów z USA, Rosji, Niemiec, Polski, Norwegii, Słowenii i Białorusi.

10 więźniów, w tym dwóch nieletnich, relokowano do Rosji, 13 do Niemiec, trzech do USA - poinformowali Turcy.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski