Putin rozpoczął czystki? "20 generałów w areszcie"
20 generałów zostało aresztowanych, a minister obrony Rosji Siergiej Szojgu "wypadł z gry" - twierdzi Leonid Newzlin, rosyjski biznesmen, który od lat mieszka w Izraelu. Rewelacjami na temat sytuacji w Rosji podzielił się w mediach społecznościowych, powołując się na swoje źródła na Kremlu.
Decyzję o tak dotkliwym uderzeniu w dowództwo rosyjskiej armii miał podjąć sam Władimir Putin w reakcji na doniesienia o kolejnych niepowodzeniach inwazji prowadzonej przeciwko Ukrainie.
Oligarcha twierdzi, że stan zdrowia Siergieja Szojgu znacznie się pogorszył. Sugeruje też, że nie nastąpiło to "z przyczyn naturalnych". "Szojgu wypadł z gry. Jeśli przeżyje, to niewykluczone, że zostanie inwalidą" - napisał Newzlin na Facebooku.
Co ciekawe, aresztowanym 20 generałom oficjalnie nie zarzuca się błędnych decyzji, które doprowadziły do porażek militarnych Rosji w Ukrainie. Według Newzlina, powodem ich zatrzymania była "defraudacja środków" przeznaczonych na inwazję. "Od 2014 roku skradziono około 10 mld dolarów z funduszy przeznaczonych na przygotowanie blitzkriegu Putina" - twierdzi.
Ponadto, w areszcie domowym ma przebywać doradca prezydenta Rosji Władisław Surkow, a przeciwko byłemu wicepremierowi Arkadijemu Dworkowiczowi jest prowadzone śledztwo.
Ukraińcy ujawnili dane i prywatne zdjęcia dwóch rosyjskich generałów
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (GUR) opublikował dane osobiste - w tym numery paszportów, adresy domowe i zdjęcia prywatne - dwóch rosyjskich generałów zamieszanych w zbrodnie dokonywane podczas inwazji w Ukrainie. Chodzi o Walerija Sołodczuka i Aleksandra Dwornikowa.
Według danych GUR, Sołodczuk w czasie inwazji dowodził jednostkami 36. Armii, będącymi częścią grupy "Wschód". Jak podano, od lutego do kwietnia 2022 roku generał miał dowodzić wojskami odpowiedzialnymi za uderzenie na Kijów od zachodu.
O drugim generale było ostatnio głośno. 60-letni Aleksander Władimirowicz Dwornikow został 8 kwietnia wyznaczony głównodowodzącym wojsk biorących udział w "operacji specjalnej", jak Kreml określa wojnę, w Ukrainie.
Zanim objął komendę nad całością rosyjskich sił w Ukrainie, gen. Dwornikow dowodził grupą armii "Południe". Jest odpowiedzialny m.in. za natarcie na Mariupol, podczas którego zarówno regularne oddziały armii, jak i Rosgwardii, dopuszczały się licznych zbrodni na ludności cywilnej miasta.
Przeczytaj też: