Rozmawiali o Ukrainie. Co Trump usłyszał od dyktatora?
W 2017 roku podczas szczytu G20 w Hamburgu Donald Trump, jako nowo wybrany prezydent USA, spotkał się osobiście z Władimirem Putinem. Według "The New York Times" Trump pytał dyktatora o jego opinię na temat wsparcia militarnego dla Ukrainy. Putin nazwał Ukrainę "fikcyjnym państwem" i ostrzegał przed pomaganiem Kijowowi.
W trakcie spotkania, które odbyło się trzy lata po aneksji Krymu przez Rosję, Trump zapytał Putina co myśli o dostarczaniu broni Ukrainie.
Kontrowersyjne rady Putina
Putin odpowiedział Trumpowi , że byłoby to "błędem", argumentując, że Ukraina jest krajem "skorumpowanym" i "fikcyjnym państwem". Zasugerował również, że jeśli USA zdecydują się na dostarczenie broni, Ukraina jedynie poprosi o więcej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fiona Hill, członkini Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych, która była obecna w Hamburgu, opisała to spotkanie jako "numer KGB" w wykonaniu rosyjskiego przywódcy.
Trump nie reagował na te wypowiedzi, co – jak donosi NYT – "wywołało zaniepokojenie wśród jego współpracowników, a szczególnie u ówczesnego sekretarza stanu Rexa Tillersona".
Stosunek Trumpa do Ukrainy
Donald Trump przez całą swoją prezydenturę i po jej zakończeniu, wielokrotnie odnosił się do Ukrainy w kontekście swojego krytycznego stosunku do prezydenta tego kraju, Wołodymyra Zełenskiego.
W 2019 roku Trump został oskarżony o wywieranie presji na Ukrainę w celu zbadania spraw związanych z synem Joe Bidena, w zamian za obietnicę pomocy wojskowej. Mimo że został uniewinniony przez Senat w 2020 roku, temat Ukrainy pozostał istotnym wątkiem jego prezydentury i działalności politycznej.
W trakcie kampanii prezydenckiej 2024 Trump po raz kolejny zapowiedział, że jeśli wygra, zakończy wojnę między Ukrainą a Rosją. Miałoby się to stać rzekomo w ciągu 24 godzin, jednak ani razu Trump nie powiedział, jak zamierza to zrobić.
Trump: To musi się skończyć
Pod koniec września prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z Donaldem Trumpem. - To musi się skończyć - mówił Trump, witając Zełenskiego. - On przeszedł przez piekło. Jego kraj przeszedł przez piekło - dodał. Po chwili jednak zaskoczył wyznaniem dotyczącym Putina. I zrobiło się na moment nieswojo.
