W Afryce ludzie się boją. Putin może się pozbyć swojego problemu
Afrykańskie kraje obawiają się, że po wojnie w Ukrainie Rosja wzmocni swoje oddziały najemników kryminalistami. Chodzi o tych, którzy trafili najpierw na ukraiński front. Rosyjscy najemnicy są oskarżani o zbrodnie wojenne m.in. w Libii i Mali. Obserwatorzy obawiają się, że wysłanie do Afryki skazańców wzmocni falę przemocy.
Spekuluje się, że Władimir Putin może wysłać byłych więźniów do Afryki, aby uniknąć ich powrotu do kraju.
Prof. Amadou Diouf z Uniwersytetu Szejka Anta Diop w Dakarze podkreśla, że Rosja stanie przed dylematem, co zrobić z byłymi więźniami, którzy walczyli w Ukrainie.
- Ich powrotu boją się mieszkańcy wiosek i miast, z których pochodzą - powiedział Diouf Polskiej Agencji Prasowej. Obawy te wynikają z licznych zbrodni popełnianych przez tych ludzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump i Putin razem 9 maja? Ekspert: To realny scenariusz
Dla Putina - zdaniem senegalskiego politologa - kuszące może być wysłanie tych przestępców do Afryki, gdzie mieliby wzmocnić obecne na kontynencie najemnicze oddziały byłej Grupy Wagnera i innych prywatnych formacji, które już składają się w dużej mierze z bandytów.
Rosyjscy skazańcy w Afryce
Według raportu Fahada Mirzy z Ośrodka Badań nad Prawami Człowieka, większość sił Grupy Wagnera w Ukrainie stanowili skazańcy. W szczytowym okresie działań w 2023 r. ich liczba sięgała 50 tys. osób. Również skazańcami i recydywistami zasilano najemnicze grupy stacjonujące w Burkina Faso, Libii, Mali, Nigrze, Republice Środkowoafrykańskiej czy w Mozambiku.
Mirza przewiduje, że rosyjskie grupy najemników w Afryce mogą stać się organizacjami terrorystycznymi.
Rosyjscy najemnicy są oskarżani o zbrodnie wojenne w Libii, Mali i Republice Środkowoafrykańskiej. Organizacje humanitarne i amerykański Departament Stanu zarzucają im celowe zabijanie cywilów. Obecność kryminalistów w szeregach najemników budzi obawy o dalsze eskalacje przemocy.
BBC ujawniła, że Rosja wprowadziła przepisy umożliwiające więźniom wybór wojny zamiast sądu. Po zakończeniu konfliktu w Ukrainie, Rosja może wysłać tych ludzi do Afryki, aby uniknąć ich powrotu do kraju. Taki scenariusz budzi niepokój wśród afrykańskich społeczności.
- Miesiące spędzone na wojnie nikogo nie zresocjalizowały. Zrehabilitowani przez system bandyci stali się jeszcze większymi zbrodniarzami - uznał prof. Amadou Diou