Nagłe przemówienie Putina na Kremlu. Zwraca się do służb
Prezydent Rosji Władimir Putin wygłosił we wtorek niespodziewane orędzie. Podziękował służbom za powstrzymanie rebelii grupy Wagnera. Stwierdził także, że dzięki ich działaniom udało się zapobiec "wojnie domowej" w Rosji.
Władimir Putin w swoim krótkim przemówieniu na Kremlu podziękował wojsku i służbom, które działały w trakcie marszu wagnerowców na Moskwę.
- W trudnym dla kraju momencie wojsko Federacji Rosyjskiej stanęło na drodze niepokojom, których rezultatem byłby chaos - powiedział Putin. Stwierdził, że siły bezpieczeństwa "praktycznie powstrzymały wojnę domową". Według niego szybkie działanie pozwoliło zapobiec ofiarom wśród ludności cywilnej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin słabnie. "Plan jego życia okazał się porażką"
- W trudnej sytuacji działaliście jasno, harmonijnie. Czynem dowiedliście swojej lojalności wobec narodu rosyjskiego i przysięgi wojskowej, okazaliście odpowiedzialność za losy ojczyzny i jej przyszłość - powiedział Putin.
Prezydent Rosji stwierdził, że zabici piloci niektórych maszyn wypełnili swój obowiązek z honorem. - Nasi towarzysze broni zginęli w starciu z powstańcami. Nie cofnęli się i godnie wypełnili rozkaz i swój obowiązek wojskowy - mówił.
Przemówienie Putina trwało nieco ponad trzy minuty. Zakończyło się rosyjskim hymnem i salwami armatnimi.
Bunt Prigożyna
Wieczorem 23 czerwca założyciel grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn oskarżył rosyjskie ministerstwo obrony o atak na "tylne obozy" swoich bojowników i zapowiedział reakcję. W sobotę rano biznesmen ogłosił, że jego najemnicy kontrolują obiekty wojskowe w Rostowie nad Donem i zmierzają w kierunku Moskwy.
Putin wygłosił potem orędzie, w którym nazwał wydarzenia zdradą. "Bunt" zakończył się, a Prigożyn zgodził się na wyjazd na Białoruś. We wtorek rano pod Mińskiem wylądował jego samolot.
Ciężkie uzbrojenie wagnerowców jest obecnie przejmowane przez rosyjską armię. Federalna Służba Bezpieczeństwa umorzyła z kolei śledztwo w sprawie zbrojnego buntu.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Czytaj więcej:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
