Putin powiedział wprost o ataku na Ukrainę
W najnowszym wywiadzie z Władimirem Putinem padły zatrważające słowa o Ukrainie. Rosyjski dyktator stwierdził, że żałuje, że nie zaatakował wcześniej. Skomentował też kontrowersyjną rozmowę z amerykańskim dziennikarzem.
15.02.2024 08:41
W piątek ukazał się dwugodzinny wywiad amerykańskiego prezentera Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem. Rozmówca amerykańskiego dziennikarza prowadził niczym niezakłócane kłamliwe wywody na temat Rosji i Ukrainy. Budzący od początku wiele kontrowersji wywiad amerykańskiego dziennikarza był pełen frazesów i propagandowych treści: od historii po czasy współczesne. Nie zabrakło w nim także polskiego wątku.
Putin w wywiadzie dla kanału telewizyjnego Rossija 1 skomentował rozmowę z Carlsonem. Stwierdził, że dziennikarz "jest osobą niebezpieczną", która specjalnie wybrała taką taktykę, aby w trakcie rozmowy nie usłyszeć "ostrych odpowiedzi". Dodał, że pytania było mało wnikliwe.
Według Putina Carlson "nie był do końca usatysfakcjonowany" - przekazuje "Ukraińska Prawda". Rosyjski dyktator powiedział też, że kiedy ekipa filmowa Carlsona wyłączyła już kamery, zaczęli mówić o "demonizacji" Rosji w związku z masowymi pogromami Żydów w imperium rosyjskim na początku XX w.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin wprost o ataku na Ukrainę
Putin, pytany w Rossija 1 o wojnę z Ukrainą, przyznał, czego żałuje. - Jedyne, czego możemy żałować, to to, że nie rozpoczęliśmy wcześniej aktywnych działań - powiedział.
W tym samym wywiadzie Władimir Putin stwierdził, że Joe Biden byłby dla Rosji lepszy jako prezydent Stanów Zjednoczonych niż Donald Trump.
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Źródło: Ukraińska Prawda