Putin polecił budowę nowej linii kolejowej. 500 km torów nad Morze Barentsa
Prezydent Władimir Putin ogłosił swoje plany. Chce budowy połączenia kolejowego z wolnym od lodu Morzem Barentsa w rosyjskiej Arktyce. To łączy się z prywatną inwestycją budowy portu w tym rejonie. Realizacja planów może ułatwić transport towarów między Europą a Azją.
17.01.2022 10:32
Kremlowski portal zapowiada utworzenie trasy kolejowej nad Morze Barentsa w rejonie zatoki rzeki Indiga - donosi serwis The Barents Observer. 500 kilometrów kolejowej trasy prowadzić ma do obiektów portowych, wybudowanych z prywatnych środków.
Miliarder Roman Trotsenko, właściciel korporacji AEON, przedstawił w zeszłym roku plan inwestycyjny, mający na celu rozpoczęcie budowy w 2024 roku gospodarczej infrastruktury nadmorskiej. Nie wiadomo jednak, jak finansowana będzie kolejowa linia, wyraźnie związana z tą prywatną strukturą.
Tego połączenia, jak zaznacza The Barents Observer, nie ma w żadnym z wieloletnich planów inwestycyjnych rosyjskich kolei. Być może jednak polecenie, jakie wydał Władimir Putin w tej sprawie premierowi Michaiłowi Miszustinowi, doprowadzi do priorytetowego potraktowania projektu.
Putin polecił budowę 500 kilometrów torów
Koszty kolejowej inwestycji oszacował w 2020 roku gubernator Archangielska, Aleksandr Cybulski. Według jego oceny trzeba na to wydać 200 miliardów rubli. Za te pieniądze powstać może droga na północ z przemysłowych regionów Uralu Południowego, Nowosybirska, Kuzbasu, a nawet z Kazachstanu.
Nowy port eksportowy na wybrzeżu Morza Barentsa pozwoli przetransportowywać 80 mln ton ładunków Północną Drogą Morską. Takie projekty przedstawiał Władimir Putin jeszcze w 2018 roku. Wskazywał wówczas, że takie plany zrealizować się mają w 2024 roku.
Dziś rosyjskie koleje stoją przed ogromnymi wyzwaniami w zakresie przepustowości Murmańska, jedynego wolnego od lodu portu w Arktyce. Dzięki planom portowym w Indydze Rosja zyska nowy szlak eksportowy, który odciąży nie tylko Murmańsk, ale także porty w regionie Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego.
W połączeniu z szybko rozwijającą się flotą potężnych lodołamaczy, których celem jest utrzymanie Północnej Drogi Morskiej dla całorocznej żeglugi, port Indiga zapewni skrót do rynków w Japonii i Chinach. Pozwoli na łatwiejszy transport między Europą a Azją.
Zobacz także