Putin o sytuacji w Kazachstanie. "Nie pozwolimy na kolorowe rewolucje"
Tragiczna sytuacja w Kazachstanie była przedmiotem poniedziałkowej dyskusji liderów państw Organizacji o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), które skierowały do kraju swoje kontyngenty wojskowe. Władimir Putin przekazał też, że "po zakończeniu misji" wojska zostaną wycofane.
Po zamieszkach w Kazachstanie, podczas których m.in. w środę doszło do zajęcia lotnika w stolicy przez protestujących, Organizacja o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB) wysłała do kraju wojska rosyjskie, armeńskie, białoruskie, tadżyckie, a także z Kirgizji, twierdząc, że chodzi o ustabilizowanie sytuacji.
Władimir Putin poinformował, że kontyngent ODKB będzie stacjonował w Kazachstanie przez ograniczony okres, a po wypełnieniu misji zostanie wycofany. Rosyjski prezydent stwierdził też, że cele demonstrujących, którzy wzięli broń do rąk, były odmienne od motywacji uczestników protestów przeciwko cenom paliw.
Putin o sytuacji w Kazachstanie. "Nie pozwolimy na kolorowe rewolucje"
- Kraje ODKB pokazały, że nie pozwolą na rozchwianie sytuacji u siebie w domu i na realizowanie scenariuszy 'kolorowych rewolucji' " - oznajmił w poniedziałek prezydent Rosji, biorąc udział w wideokonferencji przywódców państw ODKB.
Przypomnijmy, że od kilku dni w Kazachstanie trwają gwałtowne protesty antyrządowe. Wybuchły one po podwyżkach cen za gaz. Doszło nawet do otwarcia ognia do uczestników protestu. W sobotę prezydent Kazachstanu przekazał, że 10 stycznia będzie dniem żałoby narodowej.
Protesty i zamieszki w Kazachstanie. Są ofiary śmiertelne, ogłoszono dzień żałoby narodowej
"Ze względu na wiele ofiar ludzkich w wyniku tragicznych wydarzeń w kilku regionach kraju prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew podjął decyzję o ogłoszeniu 10 stycznia 2022 r. dniem żałoby narodowej" - napisano w komunikacie służb prasowych prezydenta Kazachstanu.
Z kolei w piątek kazachska telewizja publiczna Chabar-24 informowała, że 26 uczestników zamieszek zostało "zlikwidowanych", 18 z nich odniosło rany, a ponad 3 tysiące trafiło do aresztu. Wcześniej w wyniku czwartkowych zamieszek, które pojawiły się w Kazachstanie, zginęło 18 członków służb bezpieczeństwa, a blisko 750 policjantów i żołnierzy zostało rannych.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: