Putin nie wyklucza wysłania wojsk do Iraku
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Rosja nie wyklucza wysłania do Iraku żołnierzy, lecz zaznaczył, że najpierw zasady użycia sił międzynarodowych w Iraku muszą zostać ustalone przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.
W obszernym wywiadzie, jakiego udzielił dziennikarzom amerykańskich mediów przed zbliżającym się spotkaniem z prezydentem USA George'em W. Bushem, Putin powiedział, że Rosja nie sprzeciwia się powiększeniu sił wojskowych w Iraku, nawet pod amerykańskim dowództwem, lecz najpierw musi zostać przyjęta nowa rezolucja RB ONZ w tej sprawie.
Putin krytykował USA po inwazji na Irak podkreślając, że wojna pogorszyła bezpieczeństwo międzynarodowe. Zapytany czy stanowisko Rosji w tej sprawie zmieniło się, odpowiedział przecząco, podkreślając, że obecna sytuacja w Iraku najlepiej potwierdza słuszność stanowiska Rosji.
"Konflikt trwa, islamscy ekstremiści, których nie było, coraz częściej przenikają na terytorium Iraku. Są i inne rzeczy" - powiedział Putin, lecz natychmiast zastrzegł się, że więcej o tym nie chce mówić przed bliskim spotkaniem z prezydentem Bushem.
Do spotkania prezydentów w rezydencji Busha w Camp David ma dojść w piątek, 26 września, po przemówieniu Putina w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych.