Rubio i Kellogg namawiają Trumpa. Chcą go przekonać do zmiany
Doradcy prezydenta USA Donalda Trumpa naciskają na surowsze podejście do Kremla, podkreślając brak zainteresowania Putina wstrzymaniem walk na Ukrainie - informuje "Wall Street Journal".
Co musisz wiedzieć?
- Doradcy Trumpa: Wysocy rangą doradcy prezydenta USA, w tym Marco Rubio i Keith Kellogg, zalecają bardziej sceptyczne podejście do Rosji i jej intencji pokojowych.
- Atak na Sumy: Niedzielny atak na Sumy, w którym zginęło 35 cywilów, uwydatnił różnice w podejściu doradców Trumpa do Rosji.
- Sankcje na Rosję: Departament Stanu i ministerstwo skarbu USA rozważają zwiększenie sankcji na Rosję, aby zmusić ją do negocjacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Moment ataku Rosjan na Sumy. Przerażające nagrania świadków
Jakie są różnice w podejściu doradców Trumpa?
Według rozmówców "WSJ", grupa doradców prezydenta USA Donalda Trumpa, w tym sekretarz stanu Marco Rubio i wysłannik ds. Ukrainy Keith Kellogg, namawia go do przyjęcia surowszego stanowiska wobec Kremla. Doradcy ci podkreślają, że Władimir Putin nie wykazał jeszcze prawdziwego zainteresowania zakończeniem konfliktu na Ukrainie. Współpracownicy Trumpa zalecają większą ostrożność w negocjacjach z Putinem oraz bardziej zdecydowane podejście do rosyjskich żądań terytorialnych.
Czy USA wzmocnią sankcje na Rosję?
Podczas rozmów w Białym Domu na temat ewentualnego wzmocnienia sankcji na Rosję, Marco Rubio i Keith Kellogg doradzali Trumpowi ostrożność w ocenie intencji Putina. Były ambasador USA w Polsce Daniel Fried poinformował, że Departament Stanu i ministerstwo skarbu przygotowują różne warianty zwiększenia sankcyjnego nacisku na Rosję. Resorty te jednak nie skomentowały tych doniesień.
Jakie są reakcje na atak na Sumy?
Niedzielny atak na Sumy, w którym zginęło 35 cywilów, a ponad 100 zostało rannych, uwydatnił różnice w podejściu doradców Trumpa do Rosji. Prezydent USA określił atak jako okropny, ale zaznaczył, że to nie jego wojna, lecz wojna jego poprzednika, Joe Bidena. Keith Kellogg ocenił, że atak przekracza wszelkie granice, a Marco Rubio złożył kondolencje ofiarom, podkreślając, że atak ten pokazuje, dlaczego administracja Trumpa dąży do zakończenia wojny.