Putin choruje na raka? Miał przyjąć chemioterapię 5 marca

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Niemiecki Focus pisze o rzekomych planach buntu wewnątrz rosyjskiego aparatu władzy. Nikołaj Patruszew z Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Walerij Gierasimow, szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej, mieli przeprowadzić sabotaż rosyjskiej inwazji i przesunąć wojska na południe.

Do sytuacji miało dojść 5 marca. Otoczenie Putina zdawało sobie sprawę z tego, że rosyjski prezydent będzie wówczas nieobecny. Putin miał tego dnia zaplanowaną chemioterapię.

Plotki o poważnej chorobie Putina krążyły od dawna. W listopadzie agent służb rosyjskich rzekomo stwierdził, że Putin ma raka we wczesnym stadium i zmaga się z chorobą Parkinsona. "Putin jest regularnie pompowany ciężkimi sterydami" - brzmiał fragment wycieku.

Na początku 2023 roku szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, Kyryło Budanow powiedział, że jest pewien, że Putin jest poważnie chory. Powołał się na źródła z Kremla.

- Myślę, że umrze bardzo szybko - powiedział wówczas Budanow. - Mam nadzieję, że bardzo szybko - dodał.

Choroba rosyjskiego dyktatora nigdy nie została potwierdzona. Przecieki w prasie są jak dotąd najwyraźniejszym dowodem na to, że pogłoski są prawdziwe. Co więcej, publiczne występy Władimira Putina wskazują na to, że może być chory.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę pojawiały się plotki dotyczące stanu zdrowia Putina. Większość z nich opiera się na zdjęciach i nagraniach z jego wystąpień. Rosyjski prezydent często wydaje się blady, chodzi w silnym makijażu, ma problemy z utrzymaniem wagi, czy widać u niego tiki, nad którymi nie zawsze umie zapanować.

Czytaj także:

Putin zdecydował o tym osobiście. "Alarm dla całego Zachodu"