"Punkty zapalne" na Radzie Gabinetowej? Nieoficjalne informacje z Pałacu

Jak ustaliła nieoficjalnie Wirtualna Polska, prezydent Andrzej Duda na wtorkowej Radzie Gabinetowej nie planuje poszerzać tematyki spotkania o "punkty zapalne" między Pałacem Prezydenckim a rządem Donalda Tuska. - To ma być merytoryczna Rada, a nie "wymiana nieuprzejmości" – mówi nasz informator.

Wymiany uprzejmości na Radzie Gabinetowej między prezydentem Andrzejem Dudą a Donaldem Tuskiem możemy się spodziewać jedynie na początku posiedzenia
Wymiany uprzejmości na Radzie Gabinetowej między prezydentem Andrzejem Dudą a Donaldem Tuskiem możemy się spodziewać jedynie na początku posiedzenia
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski
Sylwester Ruszkiewicz

12.02.2024 | aktual.: 12.02.2024 14:23

- Tematyka posiedzenia Rady Gabinetowej nie zmieniła się od zapowiedzi jej zwołania przez prezydenta. I nie zmieni w ostatniej chwili. To ma być spotkanie w konkretnych sprawach, żeby te strategiczne inwestycje, o których prezydent mówił, powstały i zostały zrealizowane – mówi nam anonimowo osoba z otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy.

Przypomnijmy, we wtorek o godzinie 13.00 odbędzie się zwołane przez prezydenta posiedzenie Rady Gabinetowej. – To będzie dwa miesiące od czasu, kiedy został powołany rząd, więc po dwóch miesiącach pracy będziemy mogli usiąść z przedstawicielami rządu i spokojnie przedyskutować, jak rząd postrzega inwestycje i zamierza dalej je realizować mówił kilka dni temu Andrzej Duda.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chodzi o budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, przekształcenie obecnej energetyki w niskoemisyjną - bardziej sprzyjającą klimatowi, poprzez budowę elektrowni atomowych, a także rozwój portów oraz infrastruktury drogowej i kolejowej.

Prezydent będzie też chciał usłyszeć od rządu Donalda Tuska informacji o "modernizacji i rozwoju polskiej armii". - Czyli w istocie poprzez realizację tych kontraktów zbrojeniowych, które już są podpisane i z których dostawy otrzymujemy, ale także i przyszłych – mówił Duda. I podkreślił, że ważne, aby te zamierzenia były kontynuowane.

Czy sprawy związane z bieżącą polityką, m.in. protest rolników czy kontrowersyjne wypowiedzi Donalda Trumpa w sprawie NATO, też trafią na wokandę Rady?

- Nie. Dla prezydenta kluczowy jest dalszy los inwestycji, które zostały jeszcze rozpoczęte za rządów PiS. To ma być merytoryczna Rada, a nie spór z rządem. Prezydent chce poznać stanowisko ministrów Donalda Tuska. A nie uprawiać "nawalankę" - mówi nam osoba z otoczenia Andrzeja Dudy.

Posiedzenie Rady nie musi być jednak całkowicie przebiegać w neutralnej atmosferze. Jak informowała kilka dni temu Wirtualna Polska, wskazani ministrowie i pełnomocnicy rządu Donalda Tuska mają przygotować na Radę Gabinetową u prezydenta dokumentację ujawniającą niegospodarność w strategicznych inwestycjach i instytucjach za rządów PiS. Andrzej Duda ma poznać m.in. częściowe wyniki audytu w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego, który - jak słyszymy - może wywołać wstrząs w opinii publicznej.

W weekend z apelem ws. Rady Gabinetowej zwrócił się w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

- Może to jest właściwy temat na Radę Gabinetową, Panie Prezydencie - oświadczył premier Donald Tusk we wpisie na platformie X, nawiązując do wypowiedzi Donalda Trumpa, dotyczącej zobowiązań finansowych krajów NATO. Były prezydent USA na wiecu wyborczym "zachęcał" Rosję do ataku na sojuszników USA w NATO, którzy nie wywiązują się ze zobowiązań finansowych.

W odpowiedzi prezydent Polski podkreślił, że "sojusz polsko-amerykański" musi być silny, niezależnie od tego, kto aktualnie sprawuje władze w Polsce i USA. "Zawsze tak działałem i będę działał w tym duchu, szanując wszystkich naszych partnerów w USA. Obrażanie połowy amerykańskiej sceny politycznej nie służy ani naszym interesom gospodarczym ani bezpieczeństwu Polski" - napisał Duda na platformie X.

Posiedzenie Rady Gabinetowej ma zostać podzielone na część jawną i niejawną, z których pierwsza z nich będzie transmitowana w mediach.

Radę Gabinetową tworzy rząd pod przewodnictwem prezydenta. Decyzję o zwołaniu Rady podejmuje wyłącznie prezydent. Stanowiska przedstawione podczas Rady Gabinetowej nie mają charakteru prawnie wiążącego. Rada zwoływana jest, gdy prezydent uzna dany problem za "sprawę szczególnej wagi".

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (711)