Punkt dla uchodźców z Ukrainy oblegany. Sprawdziliśmy, jak wygląda od środka
Na dworcu PKP w Przemyślu powstał punkt recepcyjny dla przyjeżdżających z Ukrainy uchodźców. Służby poinformowały, że od czwartkowego popołudnia odwiedziło go już około 1,5 tys. obywateli tego kraju. Na miejscu był reporter Wirtualnej Polski Klaudiusz Michalec. - Są tam osoby w bardzo młodym wieku, dzieci, kobiety, ale i mężczyźni. Wszyscy dostają ciepłe jedzenie, herbatę, działa też punkt medyczny - relacjonuje nasz dziennikarz. Porozmawialiśmy także z prezydentem Przemyśla Wojciechem Bakunem. - Są osoby z Kijowa, ze Lwowa, praktycznie z całej Ukrainy. Większość osób, które tu przyjeżdżają, wiedzą gdzie i do kogo jadą. Najczęściej kierują się do swoich rodzin, znajomych, krewnych. Te osoby nie wymagają naszej pomocy. Pozostali to ci, którzy opuszczali swoje domy w pośpiechu i oni zdecydowanie potrzebują naszej pomocy - tłumaczył Bakun.
coraz więcej obywateli Ukrainy szu… Rozwiń
Transkrypcja: