Kurek zakręcony. 120 mln zł poszło na darowizny i sponsoring
Wirtualna Polska dotarła do dwóch list obejmujących darowizny i sponsoring z lat 2016-2023 w puławskiej spółce Azoty. Jest na nich ponad tysiąc pozycji o wartości w sumie blisko 120 mln zł. A wśród nich stroje dla strażaków i kół gospodyń wiejskich oraz gale sztuk walki.
Tylko w 2023 roku Grupa Azoty "Puławy" (jest częścią kontrolowanej przez Skarb Państwa Grupy Azoty) odnotowała aż 621,5 mln zł straty. Jeszcze rok wcześniej było zupełnie inaczej - grupa kapitałowa "Puław" w całym 2022 roku miała 291 mln zł zysku.
Wśród przyczyn tak dramatycznej kondycji spółki nowy zarząd "Puław" wskazuje m.in. kontrowersyjne inwestycje, jak np. budowa bloku węglowego, na który wydano do tej pory 1,23 mld zł. Rozruch elektrowni ma ruszyć w tym roku, chociaż - jak przyznaje prezes "Puław" - Hubert Kamola, są "wątpliwości, co do jego efektywności w perspektywie czasu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sroka o przesłuchaniu Ziobry: choroba nie zwalnia z odpowiedzialności
Aby utrzymać się na powierzchni, w "Puławach" rozpoczęto cięcia. Zarząd chwali się zmniejszeniem liczby stanowisk dyrektorskich oraz obniżeniem wynagrodzeń menedżerom. Chce także np. zaprzestania wypłaty nagród jubileuszowych dla szeregowych pracowników, w ramach zawieszenia niektórych zapisów Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. Związkowcy mówią "nie". W odpowiedzi proponują zmniejszenie liczby członków zarządu, odebranie wszystkich samochodów służbowych i "usunięcie nominatów 'pisowskich' ze wszystkich zajmowanych stanowisk".
Po zmianie władzy w Azotach nowy prezes "Puław" zlecił przygotowanie podsumowania wydatków na sponsoring i darowizn w latach 2016-2023.
- Część z tego sponsoringu - to jest olbrzymia kwota - absolutnie nie dotyczyła regionu, Puław, powiatu i nawet gmin ościennych. To były pieniądze trwonione na różnego rodzaju inicjatywy w Kraśniku, Świdniku, Włodawie, Zamościu, Terespolu - mówił Hubert Kamola.
Wymienił dwie inicjatywy, które nie są związane z Puławami lub województwem lubelskim.
- Na naszej liście są nawet "salwy ku chwale ojczyzny w Grójcu", "Pamiętniki Sandomierskie" - wyliczał prezes. - To są rzeczy, które w tej chwili definitywnie się zakończyły - dodał.
Kurek z wydatkami zakręcony
Aby ratować sytuację "Puław", spółka zawiesiła wszelkie działania sponsoringowe. Kwoty wydatkowane w ten sposób szły w miliony.
Wirtualna Polska dotarła do dwóch list prezentujących wydatki Grupy Azoty "Puławy" w latach 2016-2023. Jedna obejmuje 717 darowizn na łączną kwotę 11,4 mln zł. Druga to sponsoring. Tutaj wsparcie dla różnych podmiotów było znacznie hojniejsze. Na liście znajduje się 327 pozycji na łączną kwotę 107,9 mln zł.
Część wsparcia udzielanego przez spółkę nie budzi większych wątpliwości.
W przypadku darowizn to np. wsparcie na leczenie dla pracowników lub ich rodzin (od 4900 do 5700 zł), czy pieniądze na działalność stricte charytatywną (np. 20 tys. zł na organizację koncertu charytatywnego dla Puławskiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych "Hospicjum"), edukacyjną czy przyrodniczą. Jest też wsparcie dla dziesiątek lokalnych wydarzeń - od dożynek po imprezy sportowe.
Jak wynika z listy, wspomniane przez prezesa "Puław" Huberta Kamolę "10 strzałów Ku Chwale Ojczyźnie" to zawody strzeleckie. W 2023 r. Klub Strzelecki CEL w Grójcu dostał od "Puław" na imprezę 12 tys. zł.
Z kolei inne wspomniane przez prezesa przedsięwzięcie to czasopismo "Zeszyty Sandomierskie", na którego wydanie Towarzystwo Naukowe Sandomierskie dostało od Azotów 20 tys. zł.
Wśród setek wspartych przez "Puławy" instytucji było m.in. Lubelskie Bractwo Strzelców Kurkowych, które dostało 5 tys. zł na Turniej Kuchni Kresowej i Turniej Nalewek Kresowych.
Stowarzyszenie Samorządów Powiatu Tomaszowskiego w 2021 r. dostało 20 tys. zł na budowę w Tomaszowie Lubelskim Łuku Triumfalnego dla upamiętnienia bitwy warszawskiej i pobytu Marszałka Józefa Piłsudskiego na tej ziemi. 12 tys. zł trafiło na pomnik hetmana Stanisława Żółkiewskiego w Żółkiewce, a 75 tys. zł dostała parafia pw. Wniebowzięcia NMP w Puławach na wykonanie konserwatorskiego odnowienia kopuły kościoła parafialnego.
Stroje ludowe dla gospodyń
Ze wsparcia "Puław" korzystały także koła gospodyń wiejskich. KGW w Wólce Ponikiewskiej dostało 12,5 tys. zł na zakup strojów ludowych, 15 tys. zł na swoje stroje dostały też gospodynie z Chrzanowa Czwartego, a 20 tys. zł z gminy Potok Wielki. KGW w Tarnawatce dostało 15 tys. zł na dożynki.
Pieniądze płynęły nie tylko do KGW położonych w pobliżu Puław, ale także na Podlasiu. KGW w Woźnejwsi dostało 15 tys. zł na wyposażenie świetlicy wiejskiej. Działające w tym samym regionie KGW "Na ławce w Rudawce" - 10 tys. zł na "zakup niezbędnego wyposażenia". Na ten sam cel 8 tys. zł dostało KGW w Kuziach.
Puławskie Azoty wspierały również wydarzenia religijne. 20 tys. zł przyznano w 2023 r. na organizację Spotkań Młodych Archidiecezji Lubelskiej, a 10 tys. zł na Spotkania Młodzieży w Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej Exodus Młodych.
Azoty regularnie przelewały pieniądze także strażakom. Przeważają darowizny na dofinansowanie do zakupu wozów lub sprzętu ratowniczego. Ale nie tylko. W 2022 r. OSP w Jakubowicach Konińskich dostało 20 tys. zł na zakup nieruchomości pod budowę boiska, a OSP we Włostowicach - 10 tys. zł na organizację mistrzostw w siatkówce dla strażaków.
Sponsor sportu rzuca rękawice
Szczególnie duże kwoty były przez "Puławy" przekazywane na sport. Sumy na ten cel znajdujemy na liście darowizn - od kilku do kilkudziesięciu tys. zł. Znacznie wyższe kwoty są jednak na liście sponsoringowej. Znajdują się tam podmioty, którym "Puławy" zapłaciły za reklamę podczas organizowanych przez nich wydarzeń lub rozgrywek, jak w przypadku klubów sportowych.
Najwięcej każdego roku trafiało do superligowej drużyny piłki ręcznej KS Azoty-Puławy. Z listy wydatków wynika, że w 2023 r. klub dostał 5,8 mln zł. W 2022 r. było to aż 7,9 mln zł, również 7,9 mln zł w 2021 r., 7,1 mln zł w 2020 r., 8,36 mln zł w 2019 r., 8,97 mln w 2018 r., 8,78 mln zł w 2017 r. i 7,46 mln w 2016 r.
Po ogłoszeniu zakończenia wsparcia utytułowany klub znalazł się z dnia na dzień w beznadziejnej sytuacji. Na początku maja ogłoszono, że drużyna żegna się z kilkoma kluczowymi zawodnikami i członkami sztabu szkoleniowego. Nowy sezon na razie jest wielką zagadką.
Wysokie wsparcie dostawał także Klub Sportowy "Wisła" Puławy. W ubiegłym roku było to 4,75 mln zł. W poprzednich latach wsparcie na klub, w którym działa m.in. drugoligowa drużyna piłkarska, wyniosło 3,9 mln zł (2022), 2,9 mln zł (2021), 2,7 mln zł (2020), 2,4 mln zł (2019), 4 mln zł (2018 r.), 5,1 mln zł (2017 r.) i 3,4 mln zł (2016).
Wysokie kwoty puławskie Azoty płaciły również za reklamowanie się na meczach lubelskiego klubu żużlowego (obecnie Orlen Oil Motor Lublin) - mistrza Polski, zatrudniającego m.in. czterokrotnego indywidualnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika.
W 2023 r. klub Speedway Lublin S.A dostał od Azotów 1,7 mln zł. Dodatkowe 50 tys. zł Azoty dały Klubowi Motorowemu Cross (spółka prowadzi drużynę żużlową) za reklamę podczas podsumowania sezonu żużlowego. W poprzednich latach żużlowcy dostawali po milionie złotych w latach 2020-2022, 700 tys. zł (w 2019 r.) i 490 tys. zł (2018).
Wśród innych wyższych kwot są też: 230 tys. zł, jakie w 2023 r. dostał Chełmski Klub Sportowy (Bogdanka Arka Chełm, obecnie 1. liga siatkówki), 100 tys. zł dla LKPS Lublin (Bogdanka LUK Lublin, Plusliga siatkówki), 90 tys. dla KPR Padwa Zamość (Liga Centralna piłki ręcznej).
Kwoty wydawane na sponsoring wynosiły każdego roku po kilkanaście mln zł. W 2016 r. było to 12,5 mln zł, w 2017 r. - 15,83 mln zł, w 2018 r. - 15 mln zł, w 2019 r. - 12,4 mln zł, w 2020 r. - 11,7 mln zł, w 2021 r. - 12,8 mln zł, w 2022 r. - 13,7 mln zł, a w 2023 r. - 13,7 mln zł.
Ale były też dyscypliny sportu dotowane przy okazji konkretnych pojedynczych wydarzeń. Szczególną estymą rozdzielających środki cieszyły się sporty walki. W 2023 r. na reklamę podczas gali sportów walki Madness Cage Fighting w Puławach Azoty wydały 40 tys. zł. Na reklamę na VII Mistrzostwach MMA w Grodzisku Mazowieckim wydano 15 tys. zł. Na galę Babilon MMA w Chełmie przeznaczono 50 tys. zł. Pieniądze te dostała spółka Babilon Promotion Tomasz Babiloński w Warszawie. Ta sama firma dostała 20 tys. zł za reklamę "Puław" podczas podobnej gali w Bielsku-Białej. Reklama podczas Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma w Pułtusku kosztowała Azoty 30 tys. zł.
Już szorowali po dnie, a pieniądze płynęły
2023 r. budzi szczególne kontrowersje. Bo już ostatni kwartał 2022 r. puławskie Azoty skończyły z dużą stratą, przekraczającą 500 mln zł.
- I mimo że zarząd spółki powinien wyhamować i zająć się restrukturyzacją, poprawianiem wyników finansowych, to nadal szli utartym wcześniej torem rozdawnictwa - komentuje w rozmowie z WP europosłanka Marta Wcisło, która zapoznała się z listą wydatków Azotów, a już w 2023 r. alarmowała w sprawie fatalnej kondycji spółki.
- To, że Azoty sponsorowały kluby lokalne i regionalne, to jest normalne. Nie mamy tych sponsorów na Lubelszczyźnie wielu. Zawsze była taka tradycja, że wspierane były lokalne instytucje. Tak być powinno, bo takie spółki też mają taką rolę. Ale nie da się utrzymywać i wspierać połowy Polski - grzmi lubelska posłanka.
Polityczka KO podkreśla, że ostatnim prezesem "Puław" przez rok był Marcin Kowalczyk, wcześniej szef gabinetu politycznego ministra Jacka Sasina. Jej zdaniem nie miał on kompetencji, by zarządzać tego typu spółką.
- Zarząd nie zajmował się uruchomianiem produkcji, naprawą, czy zdobywaniem rynków zbytu, renegocjacją kontraktów na surowce, tylko szeroko rozumianym rozdawnictwem publicznych pieniędzy. Mam nadzieję, że konsekwencje za te działania przyjdą, bo sponsorowanie gali MMA, czy innych dziwnych imprez, kiedy spółka notuje straty, jest w mojej ocenie działaniem skrajnie nieodpowiedzialnym - komentuje Wcisło.
Grupa Azoty kupuje obraz za 450 tys. zł
Podobnie jak w "Puławach" było w całej Grupie Azoty. Rzeczniczka spółki w odpowiedzi na pytania WP przekazała, że mimo bardzo trudnej sytuacji i wiedzy o stracie z 2022 r. "wydatki na działania PR i komunikację społeczną tylko w Grupie Azoty S.A. wyniosły w 2023 r. ponad 23 mln zł i wzrosły względem roku poprzedniego o ponad 7,5 mln".
- Dla przykładu, w grudniu 2022 r. podjęto decyzję o przekazaniu darowizny muzeum na zakup jednego obrazu o wartości prawie 450 tys. zł - wskazuje Monika Darnobyt, rzeczniczka Grupy Azoty S.A.
W ubiegłym roku ówczesny zarząd Grupy Azoty wprawdzie podjął dwie uchwały, na mocy których został wprowadzony program oszczędnościowy, "polegający na ograniczeniu lub wstrzymaniu wydatków niekrytycznych". Ale pomimo to, w dalszym ciągu były zawierane nowe umowy na usługi reklamowe i sponsoringowe.
- Pomimo deklaracji w zakresie działań dotyczących wprowadzenia programu oszczędnościowego, w samym tylko Tarnowie podjęto liczne, nowe zobowiązania w obszarze sponsoringu i reklamy na kwotę przekraczającą 9 mln zł - wylicza Darnobyt.
Potrzebny jasny mechanizm
- Tu są potrzebne po prostu zasady. System, który w sposób obiektywny wskazuje, jakich celów w zakresie społecznym można oczekiwać od spółki. Mechanizm, który wprowadzałby określone kryteria, cele wydatkowania - komentuje w rozmowie z WP Krzysztof Izdebski, prawnik i ekspert zajmujący się transparentnością procedur w organizacjach publicznych.
- Tego typu środki powinny być przeznaczone na cele pożytku publicznego, na to, co wzmacnia lokalne społeczności, czy buduje świadomość związaną z działalnością spółki - uważa Izdebski.
- Gdy są to wydatki sprawiające wrażenie takich przypadkowych i ze względów geograficznych, czy ze względów celu, to rzeczywiście to rodzi spore wątpliwości. Tak, jak to było w przypadku Polskiej Fundacji Narodowej, kiedy zastanawialiśmy się, czy kampania uderzająca w sędziów to jest coś, co promuje Polskę - dodaje Izdebski.
Trwają audyty i kontrola NIK
Zapytaliśmy przedstawicieli Grupy Azoty, czy w związku z dotychczasowymi ustaleniami na temat strumienia pieniędzy na darowizny i sponsoring będą składane wnioski do prokuratury.
- Zarząd Grupy Azoty analizuje poszczególne decyzje i działania poprzednich władz spółki. Na podstawie wyników tych analiz będą podejmowane dalsze decyzje. Obecnie prowadzone są audyty dotyczące działalności w poprzednich latach. Poza audytami wewnętrznymi i zewnętrznymi prowadzona jest m.in. kontrola NIK - poinformowała Darnobyt.
Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl
Czytaj także: