"Nie boimy się biskupów, ani lewaków". PSL o nowym przedmiocie w szkole

Lider ludowców zapowiedział ustawę o wychowaniu patriotycznym. PSL ma zaprezentować projekt w najbliższym czasie. Ma to być "zbiór rozwiązań zapobiegający jakiejkolwiek rewolucji - czy to lewackiej, czy prawackiej, bo jedna i druga szkodzi Polsce". - My się w naszych działaniach nie obawiamy ani biskupów, ani lewaków - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Minister obrony narodowej, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz na posiedzeniu Rady Naczelnej PSL zapowiedział ustawę o wychowaniu patriotycznym
Minister obrony narodowej, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz na posiedzeniu Rady Naczelnej PSL zapowiedział ustawę o wychowaniu patriotycznym
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Rafał Guz

W sobotę w Warszawie odbyło się posiedzenie Rady Naczelnej PSL - jednego z kluczowych organów zarządzających partią, w którego skład wchodzą m.in. prezes partii Władysław Kosiniak-Kamysz, były premier Waldemar Pawlak, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski, a także ministrowie i wiceministrowie związani z PSL.

- Fundamentalną wartością, dla której jestem w PSL, jest wolność. Wolność naszych poglądów, wolność naszego głosowania w sprawach, które stanowią o najbardziej wrażliwych tematach, dotyczących nas samych, jest też wolność gospodarcza, która zawsze leżała u źródeł ruchu ludowego - powiedział na początku spotkania Kosiniak-Kamysz.

Dodał, że ostatnie tygodnie dobitnie pokazują, "jak bardzo potrzebna jest partia, dla której wolność jest podstawowym zadaniem". - Stworzyliśmy koalicję, bo taka była wolna wyborców, w którą zawsze się wsłuchujemy, ale podjęliśmy tę decyzję świadomie. To nie znaczy, że nie mamy swojego zdania. PSL nie był, nie jest i nie będzie niczyim wasalem" - oświadczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nie boimy się ani biskupów, ani lewaków"

- Będziemy bronić prawa do naszych poglądów (...) każdy człowiek ma prawo do szacunku dla swoich poglądów i myśli. (...) Szanujemy poglądy naszych wyborców, to jest fundament bycia w polityce - mówił lider PSL.

- My się w naszych działaniach nie obawiamy ani biskupów, ani lewaków. Gdybyśmy się bali jednych, nigdy nie weszlibyśmy w koalicję z Donaldem Tuskiem, gdybyśmy się bali drugich, nie bylibyśmy w stanie głosować za naszymi wartościami. Jesteśmy odważni, bo wiemy, co to znaczy być w polityce i być odważnym - oświadczył.

Jak mówił Kosiniak-Kamysz, "wartości takie jak tradycja, tożsamość i kultura narodowa oraz patriotyzm muszą być przekazywane młodemu pokoleniu".

PSL chce wychowania patriotycznego, żeby "walczyć z prawactwem i lewactwem"

Szef ludowców zapowiedział, że w najbliższych dniach partia zaprezentuje ustawę o wychowaniu patriotycznym.

Wskazał, że ma to być "zbiór rozwiązań zapobiegający jakiejkolwiek rewolucji - czy to lewackiej, czy prawackiej", "bo jedna i druga szkodzi Polsce".

- To, co jest w centrum, jest dla niej najlepsze - stwierdził. Jak mówił, w polskiej szkole jest miejsce na bohaterów historycznych czy autorów z różnych epok i środowisk, "tylko trzeba się umówić na Polskę".

- Nie na tydzień, rok czy miesiąc, ale na Polskę trzeba się umówić na lata i pokolenia - oświadczył polityk.

Kosiniak-Kamysz dodał, że w projekcie przewidziano też przepisy pozwalające np. dzieciom z dużych miast na wyjazdy na zielone szkoły do gospodarstw agroturystycznych, by zapoznawały się z polską wsią.

Czytaj również:

Źródło: PAP/X/WP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (283)