Przywódca opozycyjny pobity w swoim bloku
Czterej zamaskowani napastnicy pobili
w nocy z czwartku na piątek przywódcę jedynej opozycyjnej frakcji
w białoruskim parlamencie Walerija Frołowa i jego kierowcę.
Napaści dokonano w bloku, w którym mieszka deputowany. Frołow
oskarża o napaść służby specjalne.
02.07.2004 | aktual.: 02.07.2004 16:22
Frołow jest szefem frakcji Partii Republikańskiej, jedynego opozycyjnego ugrupowania w parlamencie białoruskim (ma ono siedmiu deputowanych w 110-osobowej Izbie Reprezentantów). Deputowany powiedział, że uderzono go w głowę i pierś oraz ukradziono teczkę z dokumentami.
To była napaść na zamówienie polityczne - powiedział Frołow, któremu nie zabrano ani telefonu komórkowego ani pieniędzy. Budynek, gdzie doszło do napaści i gdzie mieszka wielu deputowanych, jest pod ochroną milicji.
W czerwcu Frołow wraz z dwoma innymi opozycjonistami zorganizował kilkunastodniowy strajk głodowy jako protest wobec możliwego referendum w sprawie trzeciej kadencji prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Łukaszenka został wybrany na prezydenta Białorusi w 1994 roku i jego druga kadencja upływa w roku 2006. Konstytucja Białorusi stanowi, że jedna osoba może sprawować urząd prezydencki przez dwie kadencje.