Bolesławiec. Przywitali Morawieckiego miską ryżu. Aktywiści usłyszeli zarzuty

Zarzuty dotyczące m.in. udziału w nielegalnym zgromadzeniu i deptania po trawniku usłyszała dwójka przedstawicieli Strajku Kobiet, którzy w kwietniu protestowali przed szpitalem w Bolesławcu. Wizytował tam wówczas Mateusz Morawiecki. Manifestanci na spotkanie z premierem przynieśli miskę ryżu.

Przedstawiciele Strajku Kobiet protestujący podczas wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w szpitalu zakaźnym w Boleslawcu.Przedstawiciele Strajku Kobiet protestujący podczas wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w szpitalu zakaźnym w Boleslawcu.
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Krzysztof Ćwik
Radosław Opas

W kwietniu br. premier Mateusz Morawiecki wraz z wiceminister edukacji Marzeną Machałek zjawili się w szpitalu w Bolesławcu. Szef rządu dziękował medykom za walkę z epidemią koronawirusa. Polityk pochwalił także bolesławiecką ceramikę.

W tym samym czasie przed szpitalem zgromadziła się grupa demonstrantów z lokalnego oddziału Strajku Kobiet. Manifestanci nie otrzymali szansy na spotkanie się z premierem. a z tłumu usłyszeć można było antyrządowe hasła: "Pinokio", "Kłamco", czy "Będziesz siedział".

- Witamy pana premiera tradycyjną miską ryżu, którą ma do zaoferowania Polakom. Oprócz tego wyrażamy swój sprzeciw przeciwko działaniom tego rządu, którym jednym z głównych filarów jest pan Morawiecki wykonujący wszystkie polecenia pana Kaczyńskiego - tłumaczył wówczas "Wyborczej" Dariusz Sas ze Strajku.

Zobacz też: Kulisy dymisji Anny Korneckiej. "Zadzwonił jakiś pracownik"

Strajk Kobiet. Protestowali w Bolesławcu. Aktywiści z zarzutami

Po zakończonej demonstracji przed szpitalem w Bolesławiu manifestanci przenieśli się w okolice znajdującego się niedaleko punktu szczepień powszechnych. Za oba zgromadzenia zarzuty usłyszała dwójka przedstawicieli bolesławieckiego Strajku Kobiet: Kinga Gęsicka-Biały oraz Dariusz Sas.

Kindze Gęsickiej-Biały w sumie przedstawiono dziesięć zarzutów. - Po pięć za dwa miejsca - pod szpitalem, a później pod punktem szczepień - mówi w rozmowie z gazetą aktywistka. Dotyczą one m.in. udziału w nielegalnym zgromadzeniu, używania megafonu, braku maseczki, a także… deptania trawnika. - Przyniosłam miskę ryżu, a w zamian dostałam zarzuty. To pokazuje, w jakich realiach przyszło mi żyć - mówi Gęsicka-Biały.

Działaczka nie przyznała się do popełnienia stawianych jej czynów i odmówiła składania wyjaśnień. - Poinformowałam tylko policjantów, że organizatorem protestów był pan Jarosław Kaczyński i podałam jego adres - tłumaczy "Wyborczej".

Podobne zarzuty usłyszał również Dariusz Sas. On także odpowie za udział w nielegalnym zgromadzeniu, zakłócanie porządku i deptanie trawnika.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Wybrane dla Ciebie
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Incydent pod biurem PO. Szef MSWiA reaguje
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
Strażak potrącił kobietę. Uciekł z miejsca zdarzenia
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
"Jest pan wolny". Lawina komentarzy po decyzji sądu
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Ukrainiec, który wysadził Nord Stream, zabrał głos
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Atak na rodziców w Jedlni-Letnisko. 63-latek nie żyje, 61-latka w szpitalu
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Poród na parkingu przed szpitalem. Mama i dziecko czują się dobrze
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Morze Barentsa. Norweskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Sceny grozy w szpitalu. 19-latka wymachiwała nożem
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Nie mogą zidentyfikować kierowcy busa. Nowe informacje o wypadku Polaków
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Ktoś oblał wejście do biura PO. Sprawę bada policja
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
Atak na dziennikarza RAI. Meloni reaguje
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos
"Na czołówkę". Brała udział w wypadku w Austrii, zabrała głos