Przyszła obejrzeć pokój. Trafiła na "casting"
Sytuacja na rynku wynajmu nieruchomości w Polsce staje się coraz bardziej niekorzystna dla potencjalnych najemców, zwłaszcza tych młodych. Przybywający do większych miast studenci stają przed wyzwaniem, które bywa często większe niż egzaminy - znalezienie odpowiedniego mieszkania do wynajęcia.
Nie jest to jedynie kwestia wysokich cen, choć te stanowią spory problem. W miastach takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, dogodna lokalizacja to gwarancja wyższej ceny. Często jednak "wysoki standard", który ma uzasadnić wysokie koszty, sprowadza się do umeblowania z popularnej sieci meblowej.
Jednak to, co naprawdę szokuje, to rosnąca popularność "castingów" na lokatorów. To zjawisko polega na tym, że wynajmujący organizują spotkania z potencjalnymi najemcami, aby ocenić, kto najlepiej by się do nich nadawał. Takie praktyki budzą wiele kontrowersji i są źródłem frustracji dla wielu młodych ludzi, którzy szukają miejsca do życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zbożowe larum ma tylko jeden cel? "Chcą skubać Konfederację"
Media społecznościowe stają się platformą, na której ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami z takimi castingami. Historie użytkowniczki o pseudonimie @wiktoriazuzannagrzeca o jej przygodach związanych z poszukiwaniami mieszkania stały się prawdziwym hitem.
Jej filmiki obrazują absurdy spotykane podczas poszukiwań mieszkania, takie jak prośby o opuszczenie mieszkania na weekendy czy komentarze dotyczące gotowania.
Koszmarne ceny wynajmu pokoju. To nie jedyny problem studentów
Nie brakuje też komentarzy innych użytkowników, którzy doświadczyli podobnych sytuacji. Użytkownicy podkreślają, jak trudno jest znaleźć mieszkanie, gdy nie spełnia się pewnych, często absurdalnych kryteriów.
Nie można jednak zapominać o drugiej stronie medalu. Właściciele nieruchomości tłumaczą się troską o swoje mieszkania. Część z nich miała negatywne doświadczenia z najemcami, którzy uszkodzili ich nieruchomości. Dlatego niektórzy właściciele uważają, że castingi są sposobem na uniknięcie podobnych sytuacji w przyszłości.
Warto zaznaczyć, że takie praktyki są popularne również na Zachodzie. W niektórych krajach, jak Francja, Belgia czy Holandia, wynajmujący wymagają od potencjalnych najemców przedstawienia dokładnych informacji o ich sytuacji życiowej i finansowej.
Studenci bezradni. Castingi, absurdalne wymagania i wysokie ceny
Oliwia Walentynowicz, ekspertka ds. nieruchomości, wskazała w rozmowie z WP, że ceny wynajmu rosną. Większość studentów decyduje się na wynajem pojedynczego pokoju, za który trzeba płacić od 1000 do 2000 zł miesięcznie. A za tę cenę dostają często małe, niezbyt atrakcyjne pomieszczenie.
Rynek wynajmu nieruchomości w Polsce staje się coraz bardziej skomplikowany dla młodych ludzi. Wysokie ceny, castingi i inne kontrowersyjne praktyki sprawiają, że znalezienie odpowiedniego mieszkania jest trudniejsze niż kiedykolwiek.