Przymierze Prawicy: surowo karać kradzież "na stłuczkę"
"Ukarać złodziei samochodów" - pod takim hasłem Przymierze Prawicy zorganizowało w poniedziałek w Warszawie manifestację, podczas której liderzy PP wzywali do
zaostrzenia kar dla złodziei samochodów. Akcja ma być kontynuowana.
09.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lider Przymierza Kazimierz Ujazdowski mówił, że ugrupowanie to domaga się skreślenia z kodeksu karnego zapisu o "zaborze samochodu w celu krótkotrwałego użycia", co jest zagrożone stosunkowo niską karą (od 3 miesięcy do 5 lat). Przymierze uważa, mówił Ujazdowski, że taka kradzież powinna być traktowana jak każda inna i zagrożona karą od roku do 10 lat.
_ Jedna trzecia złodziei samochodów twierdzi, że nie chcieli ukraść samochodu, że chcieli się tylko przejechać_ - mówił Ujazdowski. _ Ci, którzy potrafią oszukać sąd, odpowiadają na zasadach łagodnych_ - dodał.
Również karę od roku do 10 lat politycy PP proponują za kradzież samochodu znajdującego się w ruchu (tzw. kradzież na stłuczkę), natomiast surowsze kary - od 2 do 12 lat - za kradzież połączoną z atakiem na kierowcę. (reb)