Lęki Moskwy
Po zamachu majowym - w którym dyplomacja sowiecka bezzasadnie widziała rękę Londynu - wciąż dominowało w Związku Sowieckim przekonanie, że Polska szykuje się do zajęcia sowieckiej Ukrainy i Białorusi i będzie współdziałała z państwami bałtyckimi. Feliks Dzierżyński lękając się tego nakazywał wzmożenie akcji OGPU - policji politycznej - przeciw "polskiej agenturze, petlurowcom, bandytom białogwardyjskim, wpływom księży, zbiegom".
Wracano do koncepcji silniejszego związania gospodarczego Polski z ZSRR. "Dałoby to klucz do stopniowego zawładnięcia Polską" - uważano, nadal nie widząc bardzo ograniczonych możliwości Związku Sowieckiego w tym względzie.
Na zdjęciu: widok ogólny mogiły zbiorowej ofiar przewrotu majowego.