Przewodniczący SLD dla WP: walczyliśmy o przetrwanie
To był trudny rok. Lewica uczestniczyła w wyborach rozdrobniona. Mimo tego udało się nam wejść do Sejmu, co stanowi dobry prognostyk na przyszłość - przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską Wojciech Olejniczak, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Mijający rok dla polityków lewicy nie był udany...
* Wojciech Olejniczak:* To był dla nas bardzo trudny rok, w którym Sojusz Lewicy Demokratycznej walczył o przetrwanie. Wszystko praktycznie obracało się wokół wyborów. Nie doszło do wystawienia wspólnej listy, a lewica uczestniczyła w tych wyborach rozdrobniona. Mimo tego i wbrew wielu opiniom, udało się nam jednak wejść do Sejmu. Obecnie jest nas tam 55 osób, co stanowi dobry prognostyk na przyszłość.
Jaki sukces odnotował w 2005 roku Sojusz Lewicy Demokratycznej?
- Na pewno wejście do Sejmu i zdobycie ponad 11% poparcia, to było dla nas najważniejsze wydarzenie w mijającym roku. Trudno mówić o innych sprawach zakończonych sukcesem. Jednak z drugiej strony cieszy mnie fakt, że w poprzedniej kadencji Sejmu udało się uchwalić wiele cennych ustaw, które będą dobrze służyły. Takich jak ustawa o emeryturach pomostowych dla górników, czy o płacy minimalnej.
Porażka, której nie udało się uniknąć?
- Cały proces związany z końcowym etapem naszej kadencji w Sejmie i sytuacją polityczną, jaka miała wtedy miejsce. Można powiedzieć, że z jednej strony cieszymy się, że weszliśmy do Sejmu, ale z drugiej nie jest to dla nas w pełni satysfakcjonujący wynik.
Jakie będzie następne 12 miesięcy dla SLD?
- Myślę, że będzie to dużo lepszy rok dla SLD i całej lewicy. Po pierwsze, dlatego, że kryzys już mija. Po drugie, przygotowujemy się do szerokiego współdziałania w wyborach samorządowych. Jestem przekonany, że najbliższe 12 miesięcy będzie dla lewicy i Sojuszu o wiele lepsze.
Z Wojciechem Olejniczakiem, przewodniczącym Sojuszu Lewicy Demokratycznej i wicemarszałkiem Sejmu V kadencji, rozmawiał Marek Grabski, Wirtualna Polska
Sojusz Lewicy Demokratycznej zdobył w wyborach parlamentarnych 11,31 % poparcia. W Sejmie V kadencji uzyskał 55 mandatów poselskich.