Trwa ładowanie...

Przewodniczący gmin żydowskich: wielu Polaków dopuściło się haniebnych czynów

Ustawa stworzona przez IPN, która zakłada karanie za mówienie o "polskich obozach śmierci", wywołała napięcie w relacjach Polska-Izrael. - Zamiast karać, powinno się edukować. A póki co w polskich podręcznikach do historii można znaleźć mnóstwo zakłamania - mówi nam Lesław Piszewski, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce.

Przewodniczący gmin żydowskich: wielu Polaków dopuściło się haniebnych czynówŹródło: WP.PL, fot: Karolina Rogaska
d2ol3b3
d2ol3b3

W ubiegłym tygodniu Sejm przegłosował ustawę, zgodnie z którą każdy, "kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Polsce odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech". Zabronione ma być też używanie sformułowania "polskie obozy śmierci". Izraelski rząd uważa, że niektóre zapisy ustawy powinny zostać zmienione.

- Zgadzam się z tym, że sformułowanie "polskie obozy śmierci" nie powinno być używane. Jednak ta ustawa się do tego nie ogranicza i stwarza zagrożenie, że nie będzie można w ogóle dyskutować o zbrodniach dokonanych na Żyd, a faktem jest, że wielu Polaków dopuściło się haniebnych czynów. Jeżeli sobie tego nie poukładamy, to nie będziemy umieli pójść do przodu - mówi Lesław Piszewski. Zastanawia się też: - Z zapisów ustawy wyłączeni mają być artyści i naukowcy (wolność działalności artystycznej i badań dot. zbrodni z czasów II wojny światowej ma być nieograniczona - przyp. red.). A co z nauczycielami, dziennikarzami, ludźmi, którzy doświadczyli zła z rąk Polaków?

ZOBACZ WIDEO: Rosnący antysemityzm w Polsce

Piszewski uważa też, że penalizacja jako taka jest złym pomysłem. - Zamiast karać, powinno się edukować. A póki co po reformie edukacji w polskich podręcznikach do historii można znaleźć mnóstwo zakłamania. Wiele się przemilcza, zapomina o tych trudnych kartach polskiej historii, gdzie niektórzy Polacy stali po stronie katów - uważa Piszewski. I zaznacza: - Nie chcę przez to powiedzieć, że cały naród jest winny, bo narody nigdy nie są winne jako całość.

d2ol3b3

Czy IPN konsultował się z przedstawicielami Żydów w Polsce przy tworzeniu ustawy? - Nikt z nami nie rozmawiał. Nie wiem też, jak wyglądały rozmowy ze stroną izraelską. Jeżeli jednak byłaby szansa na wprowadzenie poprawek to chętnie włączymy się w prace, w końcu ustawa ma trafić jeszcze do Senatu i prezydenta. Nigdy nie jest za późno, żeby coś naprawić - podsumowuje Piszewski.

d2ol3b3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ol3b3
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj