Przesłuchanie prezydenta na przełomie listopada i grudnia?

Giertych podkreślił, że prezydenta należy przesłuchać wtedy, kiedy zostanie zgromadzony materiał dowodowy pozwalający sformułować wszystkie pytania do niego, aby nie trzeba było przesłuchania powtarzać.

Zdaniem Romana Giertycha już zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, iż prezydent musi być przesłuchany.

Polityk LPR uważa, że przesłuchanie prezydenta powinno być zamknięte dla prasy tylko w sytuacji, gdyby Kwaśniewski chciał ujawnić jakąś tajemnicę państwową lub służbową. Jeżeli nie ma okoliczności wskazujących na to, że prezydent ujawnia taką tajemnicę, to przesłuchanie powinno być jawne - podkreślił.

Giertych powiedział, że złożył formalny wniosek o to, by móc cytować fragmenty zeznań w prokuraturach. Dodał, że ta kwestia będzie rozpatrywana na wtorkowym posiedzeniu prezydium komisji. W obecnej sytuacji cytować nie mogę, bo będę podlegał odpowiedzialności karnej - powiedział.

Musimy się zwrócić do prokuratury o zgodę na cytowanie tych fragmentów akt (...) które mówią o korupcji poszczególnych osób, o wpłatach na konta, o uzależnianiu kontraktów od prowizji, o systemie, który wyprowadził ze Skarbu Państwa w całej skali kilkanaście miliardów zł i stanowi "matkę afer naszych", bo jej bazie budowano potęgi gospodarcze, związki przestępcze czy mafie - zaznaczył Giertych.