Przesłuchanie Michała Tuska. Próbowano wrócić do umorzonego śledztwa
Prokuratura chce przesłuchać Michała Tuska w związku z aferą Amber Gold. Wcześniej jednak śledczy próbowali wrócić do prawomocnie umorzonego śledztwa dotyczącego jego współpracy z liniami OLT Express.
08.06.2017 | aktual.: 21.03.2022 13:34
Syn Donalda Tuska był podejrzewany o to, że pracując dla lotniska w Gdańsku, ujawniał tajne informacje handlowe należącym do Amber Gold liniom OLT. Śledztwo było wszczęte w 2012 roku i po pół roku umorzone.
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", w październiku ub.r. Prokuratura Krajowa poleciła łódzkim śledczym ponowną analizę sprawy. Badano wiadomości mailowe zapisane na trzech płytach CD. To głównie wiadomości wysyłane do i przez Marcina P., byłego prezesa Amber Gold, oraz korespondencja Michała Tuska.
Łódzcy śledczy doszli jednak do wniosku, że "analiza danych nie daje podstaw do podjęcia umorzonego prawomocnie śledztwa". Michał Tusk zostanie przesłuchany w innym postępowaniu. Dotyczy ono umorzonych wcześniej wątków śledztwa ws. Amber Gold. Chodzi o współudział lub pomocnictwo w oszustwie i wątek lotniczy. Chodzi o zbadanie, gdzie trafiły pieniądze, przekazane do czterech spółek należących do parabanku.
"Specyficzna rola Tuska"
Na posiedzeniu komisji śledczej, podczas którego zdecydowano o wezwaniu na przesłuchanie Michała Tuska, szefowa komisji Małgorzata Wassermann powiedziała m.in. że jest to świadek, który "istotnie" przewija się w materiałach. - Nikt nie ocenia jego roli, a wręcz przeciwnie, uważam, że wskazany jest daleko posunięty umiar, właśnie dlatego, że jego rola jest specyficzna - mówiła.
Przesłuchanie Michała Tuska przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold wyznaczono na 21 czerwca - wynika z nowego harmonogramu przesłuchań.
Śledztwo ws. Michała Tuska
- W tym postępowaniu ustalaliśmy, czy mogło dojść do bezprawnego wykorzystania i ujawnienia danych stanowiących tajemnicę portu lotniczego w Gdańsku. Całokształt dokonanych ustaleń doprowadził nas do wniosku, że brak jest podstaw do stwierdzenia, że wyczerpane zostały znamiona przestępstwa. Dlatego postępowanie zostało umorzone - powiedział po umorzeniu śledztwa rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
- Zebraliśmy bardzo obszerny materiał dowodowy. Odtworzyliśmy m.in. treść korespondencji mailowej, do której nawiązywał składający zawiadomienie o przestępstwie. Część tej korespondencji okazano prezesowi portu lotniczego w Gdańsku, który ponownie stwierdził, że nie doszło do ujawnienia danych stanowiących tajemnicę handlową przedsiębiorstwa i że przedsiębiorstwo nie doznało żadnej szkody - wyjaśnił wówczas Kopania.
Śledztwo w sprawie związanej z synem premiera zostało wszczęte we wrześniu 2012 roku przez gdańską prokuraturę po zawiadomieniu organizacji "Stop korupcji". Sprawa została później przeniesiona do łódzkiej prokuratury, która prowadzi również śledztwo dot. Amber Gold.
OLT i Amber Gold
OLT Express powstało w 2011 roku w wyniku przejęcia przez strategicznego inwestora - firmę Amber Gold większościowych udziałów w dwóch polskich liniach lotniczych: OLT Jetair (przekształcone w OLT Express Regional) oraz Yes Airways (po przejęciu przekształcone w OLT Express Poland). OLT Express Poland złożył wniosek o upadłość 31 lipca. Kilka dni wcześniej, 27 lipca, wniosek o upadłość ugodową złożyła firma OLT Express Regional.
Firma Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - od 6 do nawet 16,5 proc. w skali roku - które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. Głośno o sytuacji Amber Gold zrobiło się w lipcu 2012 r., kiedy kłopoty finansowe zaczęły mieć należące do spółki linie lotnicze OLT Express. Sama spółka Amber Gold ogłosiła likwidację 13 sierpnia 2012 r., nie wypłacając tysiącom swoich klientów powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich.
Pierwszy zarzut oszustwa znacznej wartości wraz z wnioskiem o areszt wobec szefa Amber Gold Marcina P. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku postawiła pod koniec sierpnia 2012 r. Jesienią 2012 r. śledztwo przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która w czerwcu 2015 r. sporządziła akt oskarżenia ws. Amber Gold.
Trzy lata oszustw
W śledztwie, prowadzonym przez prokuraturę wspólnie z ABW, przesłuchano prawie 20 tys. świadków, a akta sprawy liczą ponad 16 tys. tomów.
Według łódzkich śledczych, Marcin P. i jego żona oszukali w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej w sumie niemal 19 tys. klientów spółki, doprowadzając ich do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł. Marcin P. został oskarżony o cztery przestępstwa, a Katarzyna P. o 10. Grożą im kary do 15 lat więzienia. Proces Marcina P. i jego żony trwa od 21 marca 2016 r. przed gdańskim Sądem Okręgowym.
Źródło: Gazeta Wyborcza/PAP/WP