Przerwana konferencja posłów PO. Dyrektor budynku zagroził policją
Michał Szczerba i Dariusz Joński z PO przyglądali się wtorkowej licytacji respiratorów, które w 2020 r. rząd zakupił od handlarza bronią. Posłowie postanowili przypomnieć szczegóły tej afery zaraz po zakończonej licytacji, jednak uniemożliwił im to dyrektor obiektu.
Niespodziewany incydent miał miejsce we wtorek, kiedy posłowie Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba i Dariusz Joński zorganizowali konferencję prasową w Magazynie Czasowego Składowania w Warszawie. Było to zaraz po licytacji respiratorów, które w ubiegłym roku rząd zakupił od handlarza bronią. Licytacja trwała kilka minut i dotyczyła łącznie 418 maszyn. Cena wywoławcza za jeden respirator wynosiła 30 tysięcy złotych.
Licytacja respiratorów. Posłowie KO zorganizowali konferencję. "Państwo wtargnęli"
Parlamentarzyści śledzili licytację, a następnie zwołali przed budynek dziennikarzy, by przypomnieć o aferze respiratorowej za czasów byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Kiedy włączono kamery, nagle pojawił się mężczyzna, który przedstawił się jako dyrektor Magazynu Czasowego Składowania. Zażądał natychmiastowego przerwania konferencji.
- Państwo wtargnęli - zwrócił się do polityków. Joński i Szczerba odpowiedzieli, że mają prawo brać udział w publicznej licytacji.
Zobacz też: Afera z respiratorami. Łukasz Szumowski pod ostrzałem. "Są nowe ustalenia"
- Zostali panowie wpuszczeni na licytację. My tę licytację zorganizowaliśmy. Byli Państwo na tym miejscu, które było do tego przygotowane, i wtedy był czas na to, aby panowie zadawali pytania - odparł dyrektor obiektu.
Przerwana konferencja posłów PO. Dyrektor obiektu groził policją
Parlamentarzyści przekonywali, że są w miejscu w miejscu publicznym - w którym również odbywa się konferencja prasowa - i mają pełne prawo na tym terenie przebywać.
Zobacz też: Michał Szczerba, Dariusz Joński: Przerwana konferencja ws. respiratorów
- Tu są cały czas prowadzone operacyjne działania. Państwo nam przeszkadzają w działalności operacyjnej, blokujecie rampę. Z drugiej strony: to nie jest bezpieczne - kontynuował dyrektor.
Posłowie Szczerba i Joński musieli finalnie zakończyć konferencję prasową. Zarządzający obiektem zagroził bowiem, że wezwie policję i ochronę. Całe zajście uwieczniły kamery.
Źródło: Fakt.pl, Youtube
Przeczytaj także: