Przemyt migrantów. Złapali liderkę gangu. To Polka
Służby zatrzymały 48-letnią Polkę podejrzaną o kierowanie grupą przestępczą, która przerzucała imigrantów przez wschodnią granicę do Polski. - Cudzoziemiec za przemyt do Polski musiał zapłacić średnio około 5 tys. euro - opisuje rzecznik śląskiego oddziału Straży Granicznej Szymon Mościcki.
Rzecznik śląskiego oddziału Straży Granicznej ppor. SG Szymon Mościcki poinformował, że 48-letnia mieszkanka województwa śląskiego została zatrzymana w ubiegłym tygodniu. W akcji brali udział funkcjonariusze z placówek SG w Katowicach-Pyrzowicach i Radomiu oraz policjancki z radomskiego Centralnego Biura Śledczego Policji.
- To dzięki ich współpracy, mającej na celu rozpracowanie działalności zorganizowanej grupy przestępczej, doszło najpierw do zatrzymania w czerwcu pięciu jej członków - dwóch obywateli Pakistanu, dwóch obywateli Indii oraz jednego obywatela Tadżykistanu, co pozwoliło następnie dotrzeć do organizatorki i kierującej całym procederem 48-letniej obywatelki Polski - wyjaśnił ppor. Mościcki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile kosztował przemyt?
Rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz wskazała, że według ustaleń funkcjonariuszy gang mógł działać od kilku lat, głównie na terenie Polski, ale też w innych krajach Europy.
- Wszystko wskazuje na to, że nielegalni migranci z krajów azjatyckich i afrykańskich byli przemycani przez wschodnią granicę, tj. z Białorusi przez Litwę do Polski, która była krajem docelowym lub tranzytowym do innych krajów europejskich - podała policjantka.
- Z dotychczas zebranego materiału dowodowego wynika, że zainteresowany cudzoziemiec za przemyt do Polski musiał zapłacić średnio około 5 tys. euro, a stawka wzrastała dwukrotnie, jeśli krajem docelowym miała być np. Wielka Brytania - doprecyzował z kolei ppor. Mościcki.
48-latka została doprowadzona do Prokuratury Rejonowej w Garwolinie. Usłyszała zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Sąd zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu. Czterech innych członków gangu również przebywa w areszcie. Wobec piątek zastosowano dozór policyjny.
Czytaj więcej: