Polak zatrzymany w Wielkiej Brytanii. Gigantyczny przemyt
58-letni Maciej W. został oskarżony o próbę obejścia brytyjskich przepisów ustawy celnej i akcyzowej. Polak został aresztowany z dziewięcioma milionami papierosów sprowadzonych spoza Wielkiej Brytanii. Wartość nielegalnego transportu wyceniono na 5 mln funtów.
Obywatel Polski znalazł się w poważnych tarapatach. Do wykrycia nielegalnie sprowadzonych papierosów doszło w porcie Harwich 30 czerwca. Maciej W. został zatrzymany i usłyszał zarzuty.
58-latek został oskarżony o próbę obejścia przepisów ustawy celnej i akcyzowej z 1979 r. Mężczyzna uczestniczył w rozprawie za pośrednictwem połączenia wideo. Sprawa została wówczas odroczona do 23 sierpnia, aby mógł w niej uczestniczyć polski tłumacz.
Pochodzący z Bydgoszczy Polak pojawił się w Chelmsford Crown Court na rozprawie przygotowawczej. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Zarzuty są poważne. Dziewięć milionów papierosów, które nielegalnie dostały się do Wielkiej Brytanii, wyceniono na 5 mln funtów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niebezpieczne odkrycie pod wodą. Arsenał spoczywał na dnie dekadami
Proces Marka W. pozostaje otwarty, kolejną rozprawę wyznaczono na 11 grudnia w tym samym sądzie.
Według obecnie obowiązujących przepisów do Wielkiej Brytanii można wwieźć maksymalnie 800 papierosów. Wysokość kary finansowej będzie zależeć od tego, czy jest to pierwsze czy ponowne przestępstwo oraz od ilości papierosów lub tytoniu do ręcznego skręcania papierosów posiadanych i uznanych za naruszające zasady śledzenia i śledzenia tytoniu.
W przypadku pierwszego wykroczenia za próbę wwiezienia do 100 paczek papierosów kara wynosi do 2,5 tys. funtów, za 100-299 paczek kara to do 5 tys. funtów, 300-499 paczek do 7,5 tys. funtów, a w przypadku 500 i więcej paczek kara wynosi do 10 tys. funtów.
"Handel nielegalnym tytoniem kosztuje Skarb Państwa ponad dwa miliardy funtów utraconych dochodów podatkowych rocznie. Szkodzi również legalnym przedsiębiorstwom, szkodzi zdrowiu publicznemu i ułatwia dostawy tytoniu dla młodych ludzi" - napisano na stronie organizacji rządowej.