Uciekł na cmentarz. Policjanci ruszyli w pościg
Podkarpaccy policjanci interweniowali na cmentarzu w gminie Osiek Jasielski. Uwagę mundurowych zwróciło nietypowe zachowanie kierującego, który na widok radiowozu próbował ukryć się pośród alejek nekropolii.
07.09.2023 | aktual.: 07.09.2023 12:52
Nietypowa interwencja miała miejsce we wtorek po godz. 18 w miejscowości Samoklęski. Uwagę funkcjonariuszy z jasielskiej drogówki zwrócił na siebie 44-leni kierowca skody.
Prowadzący auto widząc jadący za nim radiowóz gwałtownie przyspieszył i postanowił dynamicznie skręcić samochodem na cmentarz. Zachowanie mężczyzny sprowokowało do działania podkarpackich policjantów. "Zabawa w chowanego nie trwała zbyt długo, ponieważ mężczyzna wjechał w ślepą uliczkę" - informuje podkarpacka policja.
44-letni kierujący próbował jeszcze - poruszając się cmentarnymi alejkami - ukryć się przed policjantami. Wysiłki mężczyzny spełzły jednak na niczym. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samochód, którym kierował został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Mundurowi poinformowali mieszkańca gminy Osiek Jasielski o sporządzeniu wobec niego wniosku o ukaranie do sądu.
Jechał z córką na zakupy. Wydmuchał cztery promile
Do nietypowej interwencji doszło także w Jaśle na Podkarpaciu. Dyżurny jasielskiej komendy odebrał w poniedziałek zgłoszenie, że w kierunku Skołyszyna jedzie dostawczy ford, a jego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Policjanci z drogówki ustawili się na drodze krajowej nr 28 i zatrzymali do kontroli opisane auto.
Za kierownicą siedział 44-letni mężczyzna. Funkcjonariusze sprawdzili stan jego trzeźwości.
- Okazało się, że kierujący miał blisko 4 promile alkoholu. Razem z nim jechała 11-letnia córka. Policjantom tłumaczył, że zabrał swoje dziecko, aby zrobić zakupy na nowy rok szkolny - relacjonuje mł. asp. Daniel Lelko, rzecznik jasielskiej policji.
11-latką zaopiekowała się babcia. Samochód trafił na policyjny parking. Funkcjonariusze zatrzymali pijanemu kierowcy prawo jazdy.
Źródło: Policja/PAP