Przemysław Czarnek wbił kij w mrowisko. Słowa ministra edukacji znowu się poniosą
Przemysław Czarnek zabrał głos na temat, który rozpala znaczną część Polaków. Minister edukacji i nauki skomentował debatę i rezolucję Parlamentu Europejskiego w sprawie ogłoszenia Unii Europejskiej jako "strefy wolności LGBTIQ+". Zdaniem Przemysława Czarnka Polska nie musi przyłączać się do tej inicjatywy.
W środę w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat wolności mediów w Polsce, na Węgrzech i w Słowenii oraz na temat praw osób LGBT. W czwartek z kolei odbędzie się głosowanie nad ogłoszeniem całej Unii Europejskiej "strefą wolności LGBTIQ+". Do tego pomysłu odniósł się w TVP Info minister edukacji Przemysław Czarnek.
- W Polsce mamy wolność na dużo wyższym poziomie niż na zachodzie Europy, więc strefa wolności dodatkowo nie jest nam potrzebna. U nas strefa wolności istnieje nie tylko dla LGBT - stwierdził polityk.
Przemysław Czarnek o LGBT: Osoby, które mają problemy seksualne
Zdaniem Czarnka propozycja uczynienia UE "strefą wolności dla osób LGBTIQ+" to "terror większości". - Na tym właśnie polega terror większości w Unii Europejskiej dzisiaj. Dyktatura mniejszości zastępuje demokrację. I dlatego wprowadzają takie strefy wolności dla jakiejś wąskiej grupy osób, która ma jakieś problemy seksualne, tak jakbyśmy my w tej przestrzeni europejskiej nie żyli - wszyscy, którzy tych problemów seksualnych nie mają - powiedział minister edukacji i nauki.
To nie pierwsza kontrowersyjna wypowiedź Czarnka o osobach LGBT. Podczas kampanii wyborczej w 2020 roku spadła na niego fala krytyki po jego wypowiedzi o LGBT w kontekście praw człowieka. - Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości - mówił wówczas. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją - dodał.
Źródło: TVP Info