Przemysław Czarnek ukarany naganą. Chodzi o słowa o LGBT
Sejmowa Komisja Etyki Poselskiej ukarała naganą dwóch posłów PiS: Przemysława Czarnka i Jacka Żalka. Chodzi o ich wypowiedzi na temat osób LGBT. Minister edukacji i nauki skomentował już decyzję komisji.
18.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:42
O ukaraniu posła Jacka Żalka oraz posła i ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka poinformowała na swoim profilu na Twitterze przewodnicząca komisji Monika Falej, posłanka Lewicy. Jak dodała otrzymali naganę za "obraźliwe słowa dotyczące osób LGBT".
Przypomnijmy, że Przemysław Czarnek w czerwcu tego roku, w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej, w TVP Info powiedział: "Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją".
Gdy jego wypowiedź spotkała się z krytyką i falą komentarzy, Czarnek w mediach społecznościowych ocenił, że są one nagonką i manipulowaniem jego wypowiedzią. "Wszyscy bez wyjątku są równi wobec prawa i w godności" - zapewnił.
Minister edukacji i nauki utrzymuje swoje stanowisko i na Twitterze negatywnie wypowiedział się ws. decyzji sejmowej Komisji Etyki Poselskiej. "Nagana? Dla mnie ludzie ze zdjęcia z LA, chodzący nago w centrum miasta, nie są normalni. Jeśli są normalni dla członków Kom. Etyki, to jest ich problem, a nie mój. Jestem przekonany, że Prezydium Sejmu inaczej oceni tę oczywistą dla większości Polaków sprawę" - czytamy.
Jacek Żalek: LGBT to nie ludzie, a ideologia
Wcześniej, w połowie maja tego roku, zabierając głos w dyskusji wokół najnowszego filmu braci Sekielskich o pedofilii wśród księży „Zabawa w chowanego”, Czarnek napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych: "Pedofilia to najobrzydliwsze przestępstwo na tle seksualnym. A jeśli dopuszcza się jej osoba zaufania publicznego, to obrzydlistwo potęguje się. Musi być surowo karana...". Wpis zakończył jednak pytaniem do Roberta Biedronia: "Dlaczego większość tych przestępstw ma tło homoseksualne?".
W kolejnych wpisach lubelski poseł przywoływał statystyki mające być poparciem jego tezy. Powołał się m.in. na „John Jay Raport”. To dokument z 2004 roku o wykorzystywaniu nieletnich przez księży katolickich w Stanach Zjednoczonych, opracowane przez John Jay College of Criminal Justice. "Ponad 90 proc. księży katolickich skazanych w USA za pedofilię było homoseksualistami, a 81 proc. ofiar pedofilii to chłopcy" - napisał Czarnek.
Poseł Żalek dostał naganę za słowa, które wypowiedział w połowie czerwca w programie "Fakty po Faktach". W jego trakcie został poproszony o skomentowanie słów szefa sztabu Andrzeja Dudy Joachima Brudzińskiego, który napisał w mediach społecznościowych, że "Polska bez LGBT jest najpiękniejsza". Żalek stwierdził, że "LGBT to nie ludzie, a ideologia".
- Jak to nie są ludzie? Słucham? Co pan mówi? - pytała prowadząca program. - No, to nie są ludzie. To jest ideologia - utrzymywał. - Nie, proszę pana, są jakieś granice, także w tym programie. Ja bardzo panu podziękuję za naszą rozmowę, ponieważ jeśli pan mówi, że osoby LGBT, to nie są ludzie... - oświadczyła dziennikarka TVN24.