Przemoc i agresja wobec medyków. Podano alarmujące statystyki
Przypadki przemocy wobec pracowników ochrony zdrowia w ostatnich miesiącach są coraz bardziej nagłaśniane. Po tragicznym ataku nożownika w krakowskim szpitalu, w maju przez Warszawę przeszedł marsz medyków przeciw przemocy. Eksperci, powołując się na badania wskazują, które grupy są najbardziej narażone na agresję ze strony pacjentów.
Co musisz wiedzieć?
- W kwietniu doszło do tragicznego, śmiertelnego ataku na lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Wcześniej, w styczniu, w Siedlcach zginął ratownik medyczny.
- Według badań z 2024 r., najbardziej narażeni na agresję są ratownicy medyczni.
- Najwięcej aktów agresji ma miejsce na SOR-ach, w karetkach i oddziałach szpitalnych.
W ostatnich tygodniach problem przemocy wobec pracowników medycznych jest coraz częściej nagłaśniany i podnoszony. Od początku roku doszło do kilku tragicznych zdarzeń, w tym na początku roku do śmiertelnego ataku na ratownika medycznego w Siedlcach, a w kwietniu - atak nożownika na lekarza w Krakowie.
Od tego czasu praktycznie w każdym tygodniu mowa o kolejnych przypadkach agresji w szpitalach, na SOR-ach - zarówno wobec pielęgniarek, ratowników medycznych, jak i samych lekarzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widowiskowa erupcja wulkanu na Hawajach. Potężna eksplozja lawy
Dramatyczne statystyki przemocy
O problemie agresji wobec pracowników medycznych mówili w sobotę na antenie TVN24 psycholożka i terapeutka uzależnień dr Ewa Woydyłło-Osiatowska oraz prof. Bohdan Maruszewski, kardiochirurg dziecięcy.
- Najbardziej narażeni na agresję - i to są badania z 2024 roku - są ratownicy medyczni. Najwięcej aktów agresji jest na SOR-ach, w karetkach pogotowia, w oddziałach szpitalnych, ale na drugim miejscu są pielęgniarki - wskazał prof. Maruszewski.
Zgodnie z jego słowami na trzecim miejscu są rejestratorki medyczne. - My, lekarze jesteśmy na czwartym miejscu, jeśli chodzi o zagrożenie agresją ze strony pacjentów, ze strony ich rodzin - wyjaśnił, podkreślając, że w ciągu 45 lat pracy sam doświadczył takich przypadków.
Według prof. Maruszewskiego 97 proc. ratowników medycznych przekazuje, że spotkało się z agresją, a w 20 proc. przypadków była to przemoc fizyczna, po której wymagana była pomoc medyczna.
Agresja wobec medyków. Eksperci o przyczynach
O długiej historii negatywnego stosunku pacjentów do medyków mówiła z kolei dr Woydyłło-Osiatowska. - Zaczynało się od tego, że w pewnym momencie były nagonki na lekarzy, były jawne, dokuczliwe i nawet powiedziałabym kryminalne posądzenia - przekazała, podkreślając, że to "zostawiło wśród pacjentów pewien ślad".
Zgodnie z przywołanymi przez prof. Bohdana Maruszewskiego badaniami, alkohol tylko w 10 procentach przypadków jest odpowiedzialny za akty agresji wobec pracowników ochrony zdrowia. - Przede wszystkim jest to frustracja związana z niefunkcjonalnością systemu ochrony zdrowia - mówił.
Czytaj też:
Źródło: TVN24, Wirtualna Polska