Rosjanie opuszczają Czarnobyl. Zabrali ze sobą ukraińskich strażników
Wszystko wskazuje na to, że Rosjanie opuścili Czarnobylską Elektrownię Atomową. Żołnierze zabrali ze sobą strażników z ukraińskiej Gwardii Narodowej. Z kolei personel elektrowni podał, że "na terenie obiektu nie ma osób postronnych".
31.03.2022 | aktual.: 01.04.2022 01:46
"Potwierdziły się informacje o tym, że okupanci, którzy zajęli Czarnobylską Elektrownię Atomową i inne obiekty w strefie wykluczenia, dwoma kolumnami wyruszyli w stronę ukraińskiej granicy z Białorusią" - napisano w komunikacie Enerhoatomu.
Według tych doniesień o planach opuszczenia elektrowni Rosjanie mówili w czwartek rano ukraińskiemu personelowi obiektu. Na terenie elektrowni pozostaje "niewielka liczba" Rosjan.
"Zaznaczamy, że potwierdziły się też informacje o fortyfikacyjnych instalacjach, okopach, które raszyści (Rosjanie) budowali bezpośrednio w czerwonym lesie, czyli najbardziej zanieczyszczonym promieniowaniem w całej strefie wykluczenia" - czytamy.
"Nie dziwi więc, że okupanci otrzymali znaczne dawki promieniowania i spanikowali przy pierwszych objawach choroby. A objawia się ona bardzo szybko. Wśród wojskowych zaczął dojrzewać prawie bunt i zaczęli się stamtąd zabierać" - pisze koncern.
Według Enerhoatomu są dane świadczące o tym, że w kierunku białoruskim formowana jest kolumna wojsk rosyjskich, które brały udział w oblężeniu Sławutycza.
Na terenie elektrowni "nie ma osób postronnych"
Później pojawiła się informacja, że rosyjscy żołnierze, którzy mieli opuścić Czarnobylską Elektrownię Atomową, zabrali ze sobą strażników z ukraińskiej Gwardii Narodowej. Byli oni przetrzymywani w charakterze zakładników od początku inwazji. O sprawie informuje portal Ukraińska Prawda.
Zobacz także
- Z Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej zabrano naszych strażników z Gwardii Narodowej, którzy od pierwszego dnia byli zakładnikami w elektrowni i którzy ją ochraniali. Zabrali ich do samochodu i wywieźli - powiedział mer miasta Sławutycz Jurij Fomiczew. Jak dodał, Ukraińcy powrócą, kiedy dojdzie do dużej wymiany jeńców między Ukrainą i Rosją.
Z kolei personel Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej podał, że "na terenie obiektu nie ma osób postronnych".
Rosyjscy żołnierze zostali przewiezieni do centrum leczenia
W środę wieczorem Jarosław Jemelianenko, członek Państwowej Agencji Ukrainy ds. Zarządzania Strefą Wykluczenia poinformował, że rosyjscy żołnierze, którzy okupowali Czarnobyl, zostali przewiezieni do centrum leczenia chorób popromiennych na Białorusi.
"Kolejni napromieniowani rosyjscy terroryści, którzy zdobyli strefę czarnobylską, zostali dziś przewiezieni do białoruskiego centrum leczenia chorób popromiennych" - napisał Jemelianenko.
Jak dodał, zasady postępowania na terytorium strefy wykluczenia są jasne i obowiązują każdego, bo fizyka "działa niezależnie od statusu czy pagonów". "Przy minimalnej inteligencji dowódców czy żołnierzy można było uniknąć takich konsekwencji. Kraina małp" - napisał Jemelianenko.
Z informacji, na które Jemelianenko powołuje się w swoim wpisie, wynika, że rosyjscy żołnierze są "regularnie przywożeni" do centrum leczenia chorób popromiennych.
Czytaj też: