Czeczenia
Rosjanie dopuszczali się potwornych zbrodni w czasie konfliktu, a Czeczeni nie pozostawali im dłużni. Gwałty, mordy, porwania, handel organami ludzkimi i zwłokami, tortury czy okaleczanie ludzi były na porządku dziennym. Czeczeńscy partyzanci w walce o niepodległość posunęli się do ostateczności - zaatakowali m.in. moskiewski teatr na Dubrowce, szkołę w Biesłanie i szpital w Mozdoku, zabijając setki niewinnych ludzi. Rosjanie z kolei przetrzymywali bojowników i cywilów w obozach filtracyjnych, porównywanych z obozami koncentracyjnymi. Do zakończenia "operacji" w kwietniu 2009 roku zginęło 100-200 tysięcy ludzi. Do dziś tysiące wygnańców ziemi czeczeńskiej tułają się po świecie.