Policja ustaliła, że chłopcy przekroczyli dwie granice - duńsko-niemiecką oraz niemiecko-polską - bez żadnych dokumentów samochodu. Samochód został skradziony w Danii w miejscowości Padborg.
Podczas przesłuchania chłopcy powiedzieli, że przyjechali do Polski, by sprzedać pojazd. Rzecznik prasowy szczecińskiej policji, dodał, że chłopcy nie mieli żadnych uprawnień do kierowania pojazdem. Obu zatrzymano w policyjnej izbie dziecka. (mk)