Przedszkolaki naśladują brutalny serial "Squid Game"

Najwyraźniej rodzice pozwalają nawet małym dzieciom oglądać "Squid Game". Przedszkolaki w Szlezwiku-Holsztynie odgrywają sceny z brutalnego serialu. Wychowawcy są mocno zaniepokojeni.

Kadr z serialu "Squid Game"Kadr z serialu "Squid Game"
Źródło zdjęć: © East News | Netflix Courtesy Everett Collection
Katarzyna Bogdańska

W serialu Netflixa "Squid Game" ponad 450 zadłużonych osób rywalizuje ze sobą w grach dla dzieci. Uczestnicy albo giną w trakcie gry, albo przegrani są zabijani. W niemieckich szkołach dochodziło już do tego, że dzieci naśladowały grę i uderzały się nawzajem w twarz. Teraz robią to też przedszkolaki.

Doszło do tego w przedszkolu w Pinnebergu pod Hamburgiem – informuje lokalny "Pinneberger Tageblatt". Osoba odpowiedzialna za kontakty z rodzicami dzieci wystosowała do nich list, w którym ostrzega przed brutalnym serialem, "gloryfikującym przemoc". Może on wywoływać koszmary, lęki i problemy psychologiczne, "stąd nasz pilny apel: Nie pozwólcie swoim dzieciom oglądać tego serialu. Nawet jeśli sami to oglądacie" – można przeczytać w liście opublikowanym przez gazetę.

Agnieszka Żulewska o swoich rolach i serialu "Na Wspólnej". Jest szansa, że do niego powróci?

Brutalne zabawy dzieci

Serial jest dozwolony od lat 16. Wedle wychowawców z Pinnegergu, dzieci kończyły grę słowami: "Zabiję cię". Wtedy mocno się zaniepokoili.

Rzeczniczka przedszkola powiedziała agencji informacyjnej DPA, że chodzi o pięcio- i sześcioletnie dzieci w przedszkolu oraz dzieci w wieku szkolnym do 13 lat objęte opieką pozaszkolną. Domagała się większej odpowiedzialności od rodziców. - Rodzice mają obowiązek stawiania barier swoim dzieciom - powiedziała, podkreślając, że dzieci nie potrafią same poradzić sobie z brutalnością i bezlitosną rywalizacją przedstawioną w serialu. Także mniejsze dzieci znają serial, zatem prawdopodobnie oglądały serial z rodzicami lub starszym rodzeństwem. Wychowawcy starają się rozmawiać z rodzicami - podkreśliła rzeczniczka.

Hit Netflixa

Południowokoreański serial Netflixa "Squid Game" osiąga rekordy oglądalności – 111 milionów w zaledwie 27 dni. Przewodnicząca Bawarskiego Związku Nauczycieli (BLLV) Simone Fleischmann powiedziała agencji DPA: "Nauczyciele poinformowali nas, że ten serial jest naśladowany również w ich szkołach".

To fakt, że dzieci i młodzież wielokrotnie odtwarzają inne seriale lub gry komputerowe. - Ale to już jest nowa jakość i to wywołuje oburzenie - uważa Fleischman.

Niebezpieczne gry w sieci

Jak donosi "Bayerischer Rundfunk", w szkole w Augsburgu doszło już do kłótni między uczniami z powodu serialu. – Obserwujemy, że dzieci powtarzają gry z serialu. Uczniowie są przy tym policzkowani lub obrażani – relacjonuje Michaela Zipper, doradca ds. edukacji medialnej w tamtejszym kuratorium.

Policja poinformowała dziennikarzy tygodnika "Der Spiegel", że w Augsburgu na szkolnych dziedzińcach pojawiły się kartki z zaproszeniami, na których nadrukowano kod QR prowadzący do strony internetowej. Tam pojawiało się odliczanie. – Dzieci bały się, że po zakończeniu odliczania może stać się coś złego – powiedział rzecznik policji.

Policjantom udało się zidentyfikować czterech nastolatków, którzy stworzyli stronę z odliczaniem. Grozi im grzywna, ponieważ nie udostępnili na swojej stronie danych administratora.

Problem nie tylko w Niemczech

Przed serialem ostrzegają także szkoły w Anglii - informuje BBC. Jeden z nauczycieli powiedział, że serial jest zupełnie nieodpowiedni dla dzieci ze szkoły podstawowej. Inny nauczyciel słyszał, jak sześciolatki rozmawiały o serialu.

Już na początku października dyrekcja jednej z belgijskich szkół poinformowała na Facebooku, że w szkole naśladuje się tę grę i że uczniowie są bici.

DPA/sier

Przeczytaj także:

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Tajemnicze zniknięcie Ławrowa. Pojawiła się zaskakująca teoria
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Waldemar Żurek zapowiada możliwe konsekwencje po uchwale dwóch izb Sądu Najwyższego
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w środę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Doradca Putina o rozmowach z USA o pokoju w Ukrainie. Chwali się zdobyczami terytorialnymi
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kosmonauta z Rosji odsunięty od misji SpaceX. Wynosił tajne materiały?
Kontrowersyjna uchwała w SN. "To będzie kolejny problem"
Kontrowersyjna uchwała w SN. "To będzie kolejny problem"
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Kraków uzna małżeństwa jednopłciowe? Radni chcą pilnej decyzji
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Wstyd dla Niemiec? Szef Związku Kombatantów RP: propozycje Niemiec to za mało
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Budestag zdecydował ws. pomnika polskich ofiar niemieckiej okupacji
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Wielu rannych
Kraków. Zderzenie dwóch tramwajów. Wielu rannych
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Polityka imigracyjna Trumpa uderza w sprzedaż piwa
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy
Dentysta wyłudził z NFZ 1,2 mln zł. Przyznał się do winy