Przedsiębiorcy obawiają się odpływu Ukraińców. "Byłby dramat"
Rozpoczęcie rozmów nt. zakończenia wojny w Ukrainie zrodziło obawy w wielu polskich branżach. Przedsiębiorcy boją się powrotu tysięcy ukraińskich pracowników do swojego kraju - pisze "Rzeczpospolita". Nie można jednak wykluczyć innego scenariusza: że zdemobilizowani mężczyźni wyjadą z Ukrainy, by dołączyć do swoich rodzin, m.in. w Polsce.
Odpływ ukraińskich kobiet mógłby uderzyć przede wszystkim w branże takie jak hotelarstwo, gastronomia czy usługi opiekuńcze.
- Zwiększona fala wyjazdów ukraińskich pracowników byłaby dramatem dla wielu branż - wskazuje główny ekonomista Pracodawców RP Kamil Sobolewski.
Ponadto odbudowa Ukrainy mogłaby również przyciągnąć ukraińskich mężczyzn, w tym budowlańców i kierowców, co dodatkowo osłabiłoby polski rynek pracy. - Zaangażowane w odbudowę polskie firmy wysyłałyby na wschód także krajowych fachowców i specjalistów - dodaje Sobolewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: PiS recenzuje szczyt w Paryżu. "Polityka przegrywów"
Według danych ZUS na koniec 2024 r. w Polsce było zarejestrowanych prawie 788 tys. Ukraińców, co stanowi wzrost o ponad jedną czwartą w porównaniu do 2021 r. Ukraińcy pracują głównie w handlu, hotelarstwie i gastronomii, ale także w sektorach takich jak IT, edukacja i służba zdrowia.
Ukraińcy nie chcą zostać w Polsce? "Tylko 21 proc."
Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazuje, że według badań NBP tylko 21 proc. ukraińskich uchodźców planuje osiedlenie się w Polsce na stałe.
Według "Rzeczpospolitej" możliwy jest też scenariusz powstania nowej fali migracji mężczyzn z Ukrainy, szukających lepszych warunków życia.
Przeczytaj też:
Źródło: "Rzeczpospolita"/PAP