"Przecz z F1!" w Bahrajnie
"Precz z Formułą 1!" Czemu nie chcą wyścigu? - zdjęcia
Szyicka większość nie chce wyścigu Formuły 1
W czasie gdy miliony fanów Formuły 1 na całym świecie odliczają godziny do niedzielnego Grand Prix Bahrajnu, miejscowa ludność bierze udział w antyrządowych protestach i nawołuje do bojkotu zawodów. Demonstranci, działający w myśl zasady: najpierw chleb (i demokracja), a później igrzyska, uważają, że w obecnej sytuacji politycznej nie ma miejsca na organizację zawodów.
W zeszłym roku wyniku gwałtownych protestów poprzedzających zawody zginęło 35 osób (w tym pięciu policjantów). Grand Prix Bahrajnu zostało anulowane. Tym razem wszystko wskazuje na to, że wyścig odbędzie się zgodnie z planem.
Demonstranci chcą wykorzystać fakt, że oczy świata są skupione na Bahrajnie i obiecują, że zamienią święto sportów motorowych w "trzy dni gniewu". W odpowiedzi siły rządowe wzmocniły ochronę wydarzenia. Mimo wzmożonego dozoru, już doszło do incydentów z Formułą 1 w tle...
Na zdjęciu: przerobione logo Formuły 1 na jednym z miejskich murów.
(sol/wp.pl)