Przeciwnicy prof. Romualda Dębskiego nie uszanowali zmarłego. Przyszli na pogrzeb
Przed kościołem, w którym trwała msza pogrzebowa prof. Romualda Dębskiego, pojawili się jego przeciwnicy. Antyaborcjoniści mieli ze sobą transparent ze zdjęciem płodu. Wcześniej wyrażali wątpliwość, czy ginekolog zasługuje na katolicki pogrzeb.
O godz. 12 rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe prof. Romualda Dębskiego. Kościół Niepokalanego Poczęcia NMP w Warszawie był wypełniony po brzegi. Nie wszyscy się zmieścili. Przed świątynią stali jednak nie tylko ci, którzy przyszli, by pożegnać profesora.
Antyaborcjoniści protestowali przed kościołem z transparentem. Na nim było zdjęcie płodu i fragment Pisma Świętego: "Wszystko co uczyniliście jednemu z tych moich braci najmniejszych, mnieście uczynili".
Przypomnijmy, że Mariusz Dzierżawski, prezes Fundacji Pro - Prawo do Życia zapytał Archidiecezję Warszawską o stanowisko. Wyraził wątpliwości w sprawie nabożeństwa na pogrzebie zmarłego ginekologa. Otrzymał odpowiedź. "Władze zadecydowały, że odbędzie się katolicki pogrzeb prof. Dębskiego" - poinformował ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik Archidiecezji Warszawskiej".
Podczas mszy pogrzebowej policja pilnowała porządku, kierowała ruchem, tworzyły się korki. Uroczystości przeniosły się na wojskowe Powązki, gdzie prof. Dębski został pochowany.
Na cmentarzu głos zabrał między innymi syn profesora. Przemówienie wygłosił także były prezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz. Wzruszony dziękował zmarłemu: "za to, ze pojawiłeś się w moim życiu, za to, że byłeś przyjacielem, który nigdy nie zawiódł". Na koniec z głośników słychać było piosenki Budki Suflera i Czesława Niemena.
Prof. Romuald Dębski był szefem Kliniki Położnictwa i Ginekologii Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Zmarł 22 grudnia 2018 roku w wieku 62 lat.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl