ŚwiatPrzeciwnicy NATO szaleją - co najmniej 50 osób rannych

Przeciwnicy NATO szaleją - co najmniej 50 osób rannych

Demonstranci protestujący przeciwko szczytowi NATO podpalili kilka budynków w Strasburgu, w tym hotel, dawny posterunek straży granicznej, aptekę i informację turystyczną. Co najmniej kilkadziesiąt osób zostało rannych podczas gwałtownych starć między policją a protestującymi.

04.04.2009 | aktual.: 04.04.2009 16:01

Według radia France Info, na przedmieściach Strasburga tuż przy granicy francusko-niemieckiej grupa najbardziej radykalnych bojowników antynatowskich, pochodzących prawdopodobnie z Niemiec, zrabowała stację benzynową i podpaliła kilka budynków, m.in. posterunek straży granicznej, aptekę, informację turystyczną i hotel Ibis. W płomieniach stanął cały parter hotelu. Nie ma w tej chwili oficjalnej informacji o ewentualnych ofiarach pożarów.

Na murach zdewastowanego budynku straży granicznej wymazano: "Drżyjcie, kapitaliści!" i "Wojna socjalna".

Policjanci użyli wobec protestujących gazu łzawiącego i gumowych kul. Według jednego z pracowników niemieckiego pogotowia, rannych zostało co najmniej 50 osób.

Gwałtowne zajścia rozpoczęły się wczesnym popołudniem, gdy po obu stronach granicy niemiecko- francuskiej w okolicach Strasburga i Kehl zgromadziło się kilkadziesiąt tysięcy antynatowskich demonstrantów. Szykowali się oni do marszu protestacyjnego wyznaczoną przez władze trasą.

Po stronie francuskiej policja zablokowała 2-3 tys. manifestantów, którzy chcieli przedostać się z obrzeży Strasburga na miejsce, skąd miał wyruszyć pochód. Zablokowani manifestanci zaczęli rzucać w kierunku policji kamieniami i innymi przedmiotami, na co siły porządkowe odpowiedziały gazem łzawiącym.

Już w sobotę rano w Strasburgu francuska policja użyła gazu łzawiącego, by uniemożliwić przemarsz grupie kilkuset manifestantów, którzy usiłowali przedostać się do centrum miasta, gdzie odbywa się szczyt NATO. Aresztowano kilkadziesiąt osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)