Trwa ładowanie...
d32fape

Przecieki z Białego Domu: w Afganistanie nie wygramy

Wpływowi członkowie administracji prezydenta USA Baracka Obamy wątpią w powodzenie jego strategii w Afganistanie, a przez ostatnie 20 miesięcy zajmowali się sporami personalnymi i politycznymi oraz walką o wpływy - pisze dziennik "New York Times". Wnioski takie gazeta wyciąga z książki znanego publicysty Boba Woodwarda zatytułowanej "Obama's Wars" (Wojny Obamy).

d32fape
d32fape

"Obama's Wars" jest oparta na dokumentach oraz rozmowach Woodwarda, wieloletniego dziennikarza "Washington Post", z przedstawicielami amerykańskiej administracji, a nawet z samym prezydentem USA.

Książka, która ukaże się w przyszłym tygodniu, opisuje administrację rozdartą co do strategii w Afganistanie. Szanse na jej powodzenie podają w wątpliwość m.in. wiceprezydent Joe Biden, doradca prezydenta ds. Afganistanu Douglas Lute czy specjalny wysłannik rządu do Afganistanu i Pakistanu Richard Holbrooke. Ten ostatni miał powiedzieć, że "strategia nie może się powieść".

Chociaż wewnętrzne podziały były wcześniej znane, książka sugeruje, jakoby były one głębsze niż sądzono. Woodward przywołuje słowa Bidena, który miał nazwać Holbrooke'a "najbardziej egoistycznym draniem, jakiego spotkałem".

Oprócz wewnętrznych podziałów, książka ujawnia także nowe informacje na temat walki z terroryzmem. Zdaniem Woodwarda, Amerykanie mają trzytysięczną "tajną armię" w Afganistanie - oddziały do walki z terrorystami, składające się przede wszystkim z Afgańczyków, którzy chwytają i zabijają talibskich bojowników i szukają wsparcia na terytoriach plemiennych. Jak pisze "NYT", w przeszłości pojawiały się informacje o tego typu oddziałach dowodzonych przez CIA, lecz nie aż tak licznych.

d32fape

Ponadto, według Woodwarda, z informacji amerykańskiego wywiadu wynika, że u afgańskiego prezydenta Hamida Karzaja zdiagnozowano psychozę maniakalno-depresyjną, na którą jakoby miał się leczyć. Autor nie podaje jednak szczegółów, a "New York Times" przypomina, że huśtawki nastrojów u Karzaja były wyzwaniem dla administracji Obamy.

Samego Obamę Woodward opisuje jako profesjonalistę, który potrafi postawić się, gdy wojskowi próbują zmusić go do decyzji, co do których nie jest przekonany. Gdy prezydent zgodził się na wysłanie 30 tys. dodatkowych żołnierzy do Afganistanu, Pentagon poprosił o kolejne 4,5 tys., na co Obama już nie pozwolił. Jak pisze Woodward, prezydent stracił panowanie nad sobą i krzyknął: "Tego nie zrobię!".

d32fape
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d32fape
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj