Przechwycenie samolotu w Mińsku. Jest decyzja Ukrainy
Ukraiński rząd zareagował na przymusowe lądowanie samolotu w Mińsku i zatrzymanie białoruskiego opozycjonisty. O północy w życie wejdzie nowy zakaz.
W nocy z piątku na sobotę dla samolotów zarejestrowanych na Białorusi zamknięta zostanie ukraińska przestrzeń powietrzna.
Jak czytamy w oficjalnym komunikacie tamtejszego rządu, decyzja ta ma związek z sytuacją, jaka miała miejsce 23 maja podczas rejsu Ateny-Wilno obsługiwanym przez linię Ryanair. Jej celem ma być zagwarantowanie bezpieczeństwa lotów i pasażerów.
Według ukraińskiej redakcji BBC, zakaz ten będzie dużym ciosem dla białoruskich linii lotniczych Belavia. Do tej pory zarabiały głównie na lotach do kurortów w Egipcie czy Turcji. Od północy nie będzie to już możliwe w dotychczasowej formie. Belavia będzie musiała teraz przeprowadzić samoloty przez Rosję.
Ukraina wprowadza kolejne sankcje w życie
Nie jest to pierwsze utrudnienie, które w związku z incydentem w Mińsku wprowadził rząd Ukrainy. W nocy z wtorku na środę zaczęło też obowiązywać zawieszenie połączeń lotniczych z Białorusią. Co więcej, zgodnie z zaleceniami, państwowa straż graniczna nie ma już obsługiwać na lotniskach pasażerów przybywających z Białorusi i zmierzających do tego kraju.
Wymuszone lądowanie w Mińsku
Sankcje są konsekwencją ubiegłotygodniowego incydentu w Mińsku. W niedzielę samolot linii Ryanair lecący z Aten do Wilna został zmuszony do lądowania w stolicy Białorusi wskutek nieprawdziwej informacji o ładunku wybuchowym na pokładzie.
Zobacz też: PiS planuje wcześniejsze wybory? Fogiel odwołuje się do historii
Na lotnisku doszło do zatrzymania opozycyjnego dziennikarza Ramana Pratasiewicza, który był na pokładzie.
Głos w tej sprawie zabrała matka działacza, Natalia Pratasiewicz. Podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Warszawie, zaapelowała do międzynarodowych przywódców o pomoc w uwolnieniu syna.
- Chcę, żebyście zrozumieli krzyk mojej duszy, jak bardzo jest nam ciężko. (...) Pomóżcie uwolnić mojego syna, widzicie, jak na Białorusi represjonują młodych ludzi, którzy chcą wolności - powiedziała.
Źródło: PAP/Wiadomości WP