Prywatyzacja hutnictwa: inwestor bierze wszystko albo nic
Rząd nie sprywatyzuje w tym roku czterech największych polskich hut, jeśli nie znajdzie się na nie jeden inwestor strategiczny - zapowiedział w środę w Brukseli wiceminister gospodarki Edward Nowak.
Polska ma otrzymać do 17 lipca oferty końcowe dwóch inwestorów, które przed końcem lipca zostaną ocenione przez rząd. Zainteresowanie zgłosiło europejskie konsorcjum firm Thyssen Krupp (Niemcy), Usinor (Francja) i Arbed Group (Luksemburg), a także indyjski koncern Ispat z siedzibą w Londynie.
W pierwszych dniach sierpnia rząd zdecyduje, czy oferty są na tyle dobre, że można sprzedać zakłady, czy odstąpi od ścieżki prywatyzacyjnej i wtedy wybierze model konsolidacji czterech największych zakładów stalowych (huty Sendzimira, Katowice, Florian i Cedler) w jeden koncern państwowy o nazwie Polskie Huty Stali. Według Nowaka, tylko oferta kupna wszystkich czterech hut przez inwestora strategicznego może być zaakceptowana przez rząd. (kar)