Prywatyzacja hutnictwa: inwestor bierze wszystko albo nic
Rząd nie sprywatyzuje w tym roku czterech największych polskich hut, jeśli nie znajdzie się na nie jeden inwestor strategiczny - zapowiedział w środę w Brukseli wiceminister gospodarki Edward Nowak.
27.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Polska ma otrzymać do 17 lipca oferty końcowe dwóch inwestorów, które przed końcem lipca zostaną ocenione przez rząd. Zainteresowanie zgłosiło europejskie konsorcjum firm Thyssen Krupp (Niemcy), Usinor (Francja) i Arbed Group (Luksemburg), a także indyjski koncern Ispat z siedzibą w Londynie.
W pierwszych dniach sierpnia rząd zdecyduje, czy oferty są na tyle dobre, że można sprzedać zakłady, czy odstąpi od ścieżki prywatyzacyjnej i wtedy wybierze model konsolidacji czterech największych zakładów stalowych (huty Sendzimira, Katowice, Florian i Cedler) w jeden koncern państwowy o nazwie Polskie Huty Stali. Według Nowaka, tylko oferta kupna wszystkich czterech hut przez inwestora strategicznego może być zaakceptowana przez rząd. (kar)