Kardynał Glemp podkreślił, że odwołanie się do odrodzenia przy składaniu życzeń wielkanocnych na początku nowego stulecia nabiera wielkiej wymowy. Chcemy bowiem w nowy okres budowania społeczeństwa i naszych rodzin wejść odrodzeni, z nowymi energiami. Mamy do dyspozycji wolność, jako wolność zadaną i mamy kościelny program nowej ewangelizacji. Trzeba więc tak układać sposób bycia między ludźmi, aby następne pokolenia nie musiały się wstydzić - mówił prymas. Ksiądz prymas zwrócił uwagę, że czasem stojący z daleka od wiary złośliwie pytają, czy wśród zbrodniarzy, nazistów nie było katolików? Czy mordy w Katyniu, na Wołyniu, w Jedwabnem nie były dokonywane rękami chrześcijan?
Gdy pomyślimy o rozmiarach ludobójstwa, o jakich informują media czy o jakich wspomina historia, to możemy stwierdzić, że ani metryka przynależności religijnej, ani dowód obywatelstwa, ani rasa, ani nawet ranga społeczna nie chronią człowieka przed popadnięciem w bestialstwo, zwyrodnienienie. Groby w Ruandzie, Czeczenii, na Bałkanach, w Palmirach, czy nawet w Ziemi Świętej są tego trwałym dowodem - powiedział prymas.
Kardynał Glemp życzył wszystkim rodakom w kraju i za granicą "odnowy i odrodzenia", wzywając jednocześnie, byśmy stali się "nowymi ludźmi" (ej)
