Protesty w Polsce po decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. W niedzielę akcja w kościołach

Protesty w Polsce. Na poniedziałek jest zapowiadana blokada. Organizatorzy ze Strajku Kobiet mają podać wkrótce więcej informacji. 

Wracamy jeszcze do Trójmiasta. Do akcji protestacyjnej dołączyli również kierowcy, którzy jeżdzą powoli po głównych ulicach z Gdańska do Gdyni. 

Protesty we Wrocławiu. 

Akcja "Noc wieszaka". Kilka tysięcy osób powiesiło  wieszak na bramie pałacu arcybiskupa na wrocławskim Ostrowie Tumskim.  Wieszak to symbol sprzeciwu kobiet przeciwko zaostrzaniu przepisów  antyaborcyjnych.

Katowice.

Po proteście Maciej  Kopiec zabrał głos na antenie TVN24. - Przyszedłem z pokojowym  protestem. Zobaczyłem, że policja zaczęła podejmować czynności wobec  obywateli. Mówiliśmy z europosłem Łukaszem Kohutem, że jesteśmy  deputowanymi - mówił poseł Lewicy.

-  Probowaliśmy się dostać do tych obywateli, by dowiedzieć się, czemu są  zatrzymywani. Ten protest jest pokojowy, tu nikt nie był agresywny.  Odepchnięto mnie, próbowałem dostać się do środka tego kotła - dodał  poseł Maciej Kopiec.

Parlamentarzysta  relacjonował, że zaraz po tym został zatrzymany przez grupę sześciu  policjantów. - Zostałem rzucony na ziemię i skuty, mimo że nie mają  prawa tego zrobić. Wypuszczono mnie dopiero wtedy, gdy drugi raz  powiedziałem, że jestem posłem. Usłyszałem: "Jesteś c*uj nie poseł" -  mówił poseł Lewicy.

Maciej  Kopiec dodał, że policjanci kłamią w kwestii jego zatrzymania. - Moja  legitymacja leżała w lewej kieszeni spodni, nie mogłem jej wyciągnąć, bo  miałem skute ręce - zapewnił.

Protest w Gdyni. 

"Gazeta Wyborcza" informuje, że biorący udział w proteście kibice Arki Gdynia sforsowali kopniakami drzwi do biura poselskiego Marcina Horały z PiS. 

Uczestnicy mieli wbieć do środka budynku, interweniowała policja. Funkcjonariusze mieli użyć gazu. 

Policjanci wzywali do zachowania spokoju. Manifestujący krzyczeli: "mamy prawo protestować".

Protesty w  Polsce. Sobota to trzeci dzień Strajku Kobiet po wyroku Trybunału  Konstytucyjnego ws. aborcji. Do szarpaniny z policją doszło w Łodzi. W  jej wyniku jeden z protestujących usłyszy zarzuty.

Mija kolejny dzień protestów. Tak wyglądał piątek w Warszawie. 

Zakopane również protestuje. Policja ocenia, że w demonstracji brało udział ok. 500 osób.

Protesty w Gdańsku. 

Policja podsumowuje manifestacje. Doszło do zatrzymania 6 osób.  - To mieszkańcy Gdańska oraz okolicznych miejscowości. Najstarszy z nich ma 26 lat - powiedział WP asp. sztab. Mariusz Chrzanowski, rzecznik gdańskiej policji. 

- Osoby zostały zatrzymane w związku z naruszeniem nietykalności  funkcjonariusza, znieważeniem funkcjonariusza oraz uszkodzeniem mienia. W  stosunku do dwóch najbardziej agresywnych mężczyzn użyto gazu.  Podczas przeszukania plecaka jednego z nich znaleziono puszki ze sprayem oraz  środki pirotechniczne - dodał asp. sztab. Chrzanowski. 

Rafał Trzaskowski był gościem na antenie TVN24. Prezydent Warszawy był pytany o osobisty wpis jego żony. Małgorzata Trzaskowska odniosła się do decyzji TK ws. aborcji. "Dzisiaj jestem szczęśliwą mamą. Nie zawsze było tak dobrze" - wyznała niedoszła pierwsza dama. 

"Nadzieja i radość na wiadomość o ciąży, potem coraz to gorsze informacje, aż w końcu dramat, brak nadziei, strach, bezsilność i ból - tak straszny ból, że marzysz o tym, żeby zemdleć albo być jak najszybciej poddana narkozie. Jedyna myśl, jaka ci towarzyszy, to aby mieć wszystko jak najszybciej za sobą. Aby cierpienie twoje i nienarodzonego dziecka się jak najszybciej skończyło" – dodała.

- Znam te dramaty, nie wyobrażam sobie, by ktoś podejmował decyzje za kobiety - powiedział Trzaskowski w TVN24.

– Kiedy płód ma wady, jest zagrożony i a potem w 5. miesiącu obumiera, to takie dramaty, które są z ludźmi do końca życia – dodał, zaznaczając, że teraz są szczęśliwymi rodzicami, mają dwójkę dzieci. 

– Życie podjęło za nas tę decyzję. To jest dramat, który jest dla nas wszystkich straszny – podkreślił. – Ta władza już zrobiła bardzo wiele złego dla Polski, ale w tym momencie przekracza granice. Władza straciła hamulce moralne – powiedział Trzaskowski.