Iran
W Teheranie protestowano zarówno przeciwko USA, gdzie powstał obraźliwy dla islamu film, jak i Izraelowi - podający się za reżysera "Niewinności muzułmanów" mężczyzna twierdził, że jest Żydem. Agencja AP podała jednak, że w rzeczywistości może to być mieszkający w USA Kopt, który ukrywa się pod pseudonimem. Irańczycy, mimo to, skandowali: "Śmierć USA", "Śmierć Izraelowi", a ajatollah Ali Chamene wezwał Waszyngton do ukarania autorów produkcji (czytaj więcej)
.