Protesty przeciw budowie szybkiej kolei
Blokadą kilku dróg autostrad oraz strajkami w
zakładach w rejonie Val di Susa na północy Włoch, zareagowała rano miejscowa ludność na przeprowadzoną przed świtem przez policję akcję usunięcia kilkuset przeciwników szybkiej kolei z terenu jej budowy w miejscowości Venaus.
Podczas operacji sił porządkowych lekko rannych zostało
kilkunastu demonstrantów.
Spontaniczne, trwające cztery lub osiem godzin, strajki protestacyjne ogłoszono w fabrykach i zakładach przemysłowych w rejonie Turynu, gdzie już wkrótce ma rozpocząć się budowa superszybkiej kolei TAV, łączącej to miasto z Lyonem (środkowa Francja).
Nad ranem w Venaus policjanci i karabinierzy usunęli kilkuset demonstrantów z okupowanego przez nich od sześciu dni terenu, na który mają wejść geodeci, by dokonać pomiarów w miejscu przyszłego tunelu kolejowego długości 52 kilometrów.
Sylwia Wysocka