PolskaProtest rolników. Zawiadomienie ws. akcji Agrounii. "Widok martwej świni zszokował wielu"

Protest rolników. Zawiadomienie ws. akcji Agrounii. "Widok martwej świni zszokował wielu"

Agrounia zorganizowała w weekend protest rolników. Manifestujący dotarli w okolice domu wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, gdzie rozrzucono na ulicy m.in. jajka, warzywa, zostawili też martwą świnię. Jest reakcja organizacji Otwarte Klatki, która zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury.

Protest rolników. Agrounia zostawiła na ulicy jedzenie i martwą świnię
Protest rolników. Agrounia zostawiła na ulicy jedzenie i martwą świnię
Źródło zdjęć: © Facebook
Karolina Kołodziejczyk

15.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 21:07

W weekend na ulice Warszawy wyszli nie tylko uczestnicy Strajku Kobiet. Zorganizowano również protest przedsiębiorców i rolników niezadowolonych z ostatnich decyzji rządu. Ci ostatni zorganizowali happening w nocy z soboty na niedzielę.

Agrounia opublikowała zdjęcia i nagrania, na których można zobaczyć, jak rolnicy zrzucają na ulice jajka, ziemniaki, kapustę pekińską. Pozostawili też martwą świnię. Do zdarzenia doszło niedaleko domu wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu.

- Producenci mają dzisiaj bardzo duży problem rolny i z jajami, i z ziemniakami. Dlatego tutaj sypiemy, to co trzeba. Takie mamy podziękowanie dla prezesa Jarosława Kaczyńskiego za to, że nie dba o polskich rolników. (...) Tu są tysiące jajek wyrzuconych, jest kapusta, której rolnicy nie mogą sprzedać - powiedział na jednym z filmów Michał Kołodziejczak, lider Agrounii.

Agrounia i protest rolników. Jest reakcja

Interweniowała policja. Jak informował rzecznik KSP Sylwester Marczak, cztery osoby otrzymały mandaty od policji za tamowanie i zaśmiecanie ul. Mickiewicza w Warszawie w nocy.

Teraz głos zabiera prozwierzęce stowarzyszenie Otwarte Klatki. "Widok martwej świni wyrzuconej na ulicę w Warszawie zszokował wielu. My składamy w tej sprawie zawiadomienie ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa. Ubój zwierząt jest dozwolony jedynie w celu pozyskania mięsa i skór, a nie na protesty. Policja zbada, czy złamano ustawę o ochronie zwierząt" - czytamy na Twitterze.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)