Protest rolników. Konsul we Lwowie przeprasza Ukraińców

Podczas wtorkowego protestu rolników doszło do szeregu incydentów. W Medyce manifestujący wysypali zboże z ukraińskich pociągów. Z kolei w Gorzyczkach na jednym z ciągników zawieszono transparent z postulatem skierowanym do Władimira Putina, aby "zrobił porządek" z Ukrainą, Brukselą i polskim rządem.

Do protestu odniosła się konsul generalna Polski we Lwowie Edyta Dzwonkiewicz.

"Nie mogę już dłużej milczeć. Z miłości do własnej Ojczyzny. Nie mogę udawać, że nie widzę tych hańbiących Polskę działań na granicy polsko-ukraińskiej. Przepraszam Was drodzy ukraińscy Przyjaciele. To co się dzieje, nie może być dziełem moich Rodaków" - stwierdziła Eliza Dzwonkiewicz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dyplomatka stwierdziła, że gdy dowiedziała się, że podczas Powstania Warszawskiego Rosjanie nie zgodzili są na śródlądowanie samolotów alianckich, "myślała, że tak haniebnie mogą się zachować tylko ruscy".

"Ostatecznie pomoc, która była przeznaczona dla Powstańców, była zrzucana z tych samolotów wcześniej na przedpolach Warszawy, zupełnie przypadkowo i trafiała w ręce niemieckie. Byłam wówczas, jako nastolatka przekonana, że tylko ruscy mogą spokojnie patrzeć jak inny naród się wykrwawia…. że my, Polacy nigdy byśmy czegoś podobnego nie zrobili" - napisała.

"A dzisiaj co robią 'polscy' rolnicy i przewoźnicy? Nie wierzę, że to Polacy…. Prawdziwy Polak nigdy nie zadałby ciosu w plecy walczącym o wolność sąsiadom. Nie chodzi o postulaty, chodzi o formę protestu. Hańba i wstyd" - napisała, dodając, że "przeprasza walczącą Ukrainę".

Do swojego wpisu zamieściła także obraz. "Ten obraz podarowała mi młoda ukraińska malarka z wdzięczności za okazaną Ukraińcom przez Polaków pomoc po wybuchu pełnowymiarowej wojny wywołanej przez RU. Obraz przedstawia siostry Polskę i Ukrainę w czułym objęciu. Dlaczego to wszystko niszczymy?" - napisała Dzwonkiewicz.

Rolnicy od kilku dni blokują część dróg krajowych, tras szybkiego ruchu autostrad oraz przejścia graniczne z Ukrainą.

Manifestujący chcą, by rząd wycofał się z europejskiego Zielonego Ładu, który ich zdaniem uderza w rolnictwo. Oprócz tego domagają się ograniczenia importu ukraińskich płodów rolnych.

Czytaj więcej:

"Wystarczą dwie minuty roboty". Telus atakuje rząd

Karetka utknęła w korku. Rolnicy nie zrobili przejazdu